Sport

Kalisz zdecydowanie za silny

Opublikowane

w dniu

Chemicy przegrali na własnym stadionie z KKS-em Kalisz 0:3.Goście w tym sezonie za cel stawiają sobie awans do II ligi. I w Policach było to widoczne od pierwszego gwizdka sędziego.

To było spotkanie bez większej historii. Przewaga gości była bezdyskusyjna. Nasza drużyna zaledwie po 6 minutach gry przegrywała 0:1. Błąd bramkarza bez problemu wykorzystał Żebrowski.

Kaliszanie nie zwalniali tempa i w 16 minucie podwyższyli na 2:0. Tym razem błąd naszej obrony wykorzystał Kaczyński. Chemicy próbowali odrabiać straty, jednak brak w składzie kontuzjowanych Bartosza Ławy i Szymona Kapelusza odbił się bardzo wyraźnie na grze ofensywnej policzan.

Po zmianie stron, więcej z gry mieli Chemicy, którzy dwukrotnie poważnie zagrozili bramce Kamila Kosuta. Najpierw niecelnie głową strzelał Mariusz Bedliński, a chwilę później, tuż obok słupka zza pola karnego, uderzał Andrzej Protasenko.

W samej końcówce KKS strzelił trzecią bramkę definitywnie przesądzając losy spotkania.

Sobotnie spotkanie potwierdziło, że największą bolączką policzan jest brak skuteczności.

W następnej kolejce żółtozieloni zagrają na wyjeździe z KP Starogard Gdański. Tylko jeden klub w lidze strzela mniej goli niż Chemik. To ostatni w stawce Bałtyk Gdynia. DJ

Chemik Police – KKS 1925 Kalisz 0:3 (0:2)

Bramki: Żebrowski 2 (6, 85), Kaczyński (16)

Chemik: Rechtziegel – Lewandowski (46 Kołat), Odlanicki-Poczobut, Wiejkuć, Szewczykowski, Bedliński, Jóźwiak (68 Klimkowicz), M. Kowalczyk, Protasenko, Sobecki, Peda (83 Jałoszyński).

Na czasie

Exit mobile version