Sport

Emocje i wielki szacunek

Opublikowane

w dniu

[lead]Od Krzysztofa Nowaka, przez Jakuba Błaszczykowskiego, po Pierre Littbarski Bundesliga, czyli emocje i wielki szacunek. Firma Trilux to po Volkswagenie największy sponsor niemieckiego klubu FfL Wolfsburg. W sobotę, dzięki zaproszeniu Trilux Polska, zasiedliśmy na trybunach Volkswagen Arena. Zajmujący dziewiątą pozycję w tabeli Bundesligi Wolfsburg podejmował szósty w klasyfikacji Hoffenheim.[/lead]

Wprawdzie jesteśmy firmą zajmującą się szeroko pojętym oświetleniem, ale sport, a co za tym media, są nam bardzo bliskie. Jeżeli tylko możemy staramy się w Polsce przybliżyć atmosferę panującą na Volkswagen Arena. Klub, który sponsorujemy, znany jest z wiernych i oddanych kibiców. Jak zapewne polscy kibice dobrze wiedzą, tutaj od lat gra Jakub Błaszczykowski. Atmosfera podczas meczów jest niepowtarzalna – przekonuje Arkadiusz Lewenko, prezes Trilux Polska.

Sport, a co za tym media, są nam bardzo bliskie. Jeżeli tylko możemy staramy się w Polsce przybliżyć atmosferę panującą na Volkswagen Arena. Klub, który sponsorujemy, znany jest z wiernych i oddanych kibiców. Jak zapewne polscy kibice dobrze wiedzą, tutaj od lat gra Jakub Błaszczykowski. Atmosfera podczas meczów jest niepowtarzalna – przekonuje Arkadiusz Lewenko, prezes Trilux Polska.

[subtitle]Wolfsburg, czyli Volkswagen[/subtitle]

Trilux wręczył nam zaproszenia VIP, dzięki którym, na stadion można było wejść na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Zanim przekroczyliśmy bramy tego super nowoczesnego obiektu, który może pomieścić 30 tysięcy widzów, poszliśmy na spacer po Wolfsburgu. Mieście, które na całym świecie znane jest z tego, że znajduje się w nim siedziba koncernu Volkswagen.

Fabryka zajmuje ogromną powierzchnię. Jest tak duża, że stojąc u jej wejścia po sam horyzont widać tylko jej budynki. Kolosalne wrażenie robią dwa przeszkolone wieżowce, które od dołu po samą górę wypełnione są przeróżnymi modelami Volkswagenów. Po dokonaniu wcześniejszej rezerwacji na miejscu można wypożyczyć dowolny model produkowanego akurat modelu Volkswagenu, aby przetestować go na specjalnie przygotowanym torze przeszkód. Czego tam nie ma… Potężna sztuczna kałuża, strome podjazdy, czy jezdnia specjalnie uformowana pochylona na bok pod ostrym kątem. Ciarki przechodziły na sam widok testowanych w tych warunkach pojazdów. Samej ekstremalnej jazdy niestety, nie skosztowaliśmy. Zapomnieliśmy się zawczasu umówić…

[subtitle]Gadżety w przyzwoitej cenie[/subtitle]

W centrum handlowym odwiedziliśmy sklep klubowy VfL. Pod względem wielkości daleko mu do tych na przykład w Anglii. Ale ceny były bardzo przystępne. Za zimową czapkę dobrej jakości w zielonym klubowym kolorze Wolfsburga z logo VFL trzeba było zapłacić niecałe 10 euro. Pomieszczenie dla VIP-ów przyprawiało o lekki zawrót głowy. Było ogromne, mieściło około tysiąca osób. Do każdego stolika, co chwilę podchodził kelner i dopytywał się jakie trunki zaserwować. Ktoś o słabszej głowie mógł nie do czekać pierwszego gwizdka sędziego. Ale pijanych, albo choćby podpitych, nie było wcale… O ogromie jedzenia i jego wysokich walorach kulinarnych nie ma nawet co się nawet rozpisywać.

[subtitle]Pamiętają o Polaku[/subtitle]

Trybuna VIP jest tak duża, że jednym bokiem sąsiaduje bezpośrednio z trybuną znajdującą się za bramką, okupowaną przez najbardziej zagorzałych sympatyków VfL. Doping przez nich stworzony przyprawiał o gęsią skórkę. Trybuna była zapełniona do ostatniego miejsca. Przed pierwszym gwizdkiem klubowy hymn odśpiewał na żywo jeden z fanów Wilków. Towarzyszył mu bez mała cały stadion.

Po ogłoszeniu składów przeżyliśmy bardzo miłą chwilę. Spiker odczytał: „Numer 10 – Krzysztof Nowak!”, po czym stadion przeszedł głośny aplauz i kaskada oklasków. I tak jest przed każdym meczem Volfsburga od czasu, gdy po ciężkiej chorobie zmarł były reprezentant Polski grający w barwach tej niemieckiej drużyny, czyli od ponad 13 lat… Niesamowite, że pomimo upływu czasu, niemieccy kibice w taki sposób oddają hołd naszemu piłkarzowi, który zmarł w wieku zaledwie 31 lat. W barwach VfL Nowak zdążył rozegrać 83 mecze, w których strzelił dziesięć bramek. Niestety, zachorował na nieuleczalną chorobę układu nerwowego.

Samego spotkania nie ma co opisywać. Stało na bardzo wysokim poziomie, zakończyło się remisem 2:2 i trzymało w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.

Szkoda, że na boisku nie pojawił się Jakub Błaszczykowski. Niestety, nasz reprezentant jest w słabej formie. Jak na ironię, ostatnio częściej gra w kadrze prowadzonej przez swojego wujka Jerzego Brzęczka, niż w klubie…

[subtitle]Pierre, co miał w nodze pokrętło[/subtitle]

Czekała nas jeszcze jedna, zupełnie nieoczekiwana dodatkowa atrakcja. Tuż przed nami zasiadł wybitny przed laty piłkarz, wspaniały drybler, mistrz i dwukrotny wicemistrz świata Pierre Littbarski. Nie mogliśmy sobie odmówić prośby o wspólne zdjęcie na co 73-krotny reprezentant Niemiec ochoczo przystał. Po meczu do vipowskiej restauracji weszło dwóch zawodników VfL. Piłkarze mają w kontraktach obowiązek spotykania się z kibicami. – Nie jest to jednak dla nich uciążliwe, kontakt ze sponsorami i swoimi fanami uważają za przyjemny obowiązek. W Niemczech zawodnicy mają świadomość, że futbol bez biznesu i fanów nie miałby racji bytu – zapewniał nas szef Triluxa.

[signature]Tekst i foto: Dariusz Jachno[/signature]

Reklama
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sport

Pogoń Szczecin vs. Wisła Kraków do zobaczenia w Strefie Kibica Netto Arena

2 maja na Stadionie Narodowym Pogoń Szczecin powalczy z Wisłą Kraków o Puchar Polski. Mecz ten będzie można zobaczyć w Strefie Kibica Netto Arena.

Opublikowane

w dniu

Pogoń Szczecin zagra w finale Pucharu Polski po raz czwarty w historii, ostatni raz w 2010 roku. Tysiące kibiców zdecydowało się na wyjazd do Warszawy, a na tych którzy zostaną w Szczecinie czekać będzie Strefa Kibica Netto Arena. Wejście do Strefy będzie bezpłatne, parking również.

Strefa Kibica Netto Arena umożliwi wspólne kibicowanie nawet 2 tys. osób. Bramki będą otwarte już od godz. 14.30. Finałowy mecz rozpocznie się o godz. 16.00. Na miejscu pojawią się stoiska gastronomiczne oraz strefa zabaw dla dzieci, w której będą organizowane konkursy i animacje.

Strefa Kibica Neto Arena organizowana jest we współpracy z klubem sportowym Pogoń Szczecin.

Czytaj dalej

Sport

Losy Chemika Police w zawieszeniu – walka o przyszłość mistrzyń Polski

Niepewność o przyszłości charakteryzują obecny stan klubu siatkarek Grupa Azoty Chemik Police, który niedawno zdobył tytuł mistrza Polski. W obliczu finansowej burzy, drużyna stanęła przed wyzwaniem, które zmusza do walki o środki na utrzymanie się na siatkarskiej mapie Tauron Ligi w następnym sezonie.

Opublikowane

w dniu

Za bezprecedensową postawą drużyny, która pomimo trudności sięgnęła po złote medale, stoi silna wola i determinacja. Dalsze losy klubu otoczone są jednak mgiełką niepewności. Głównym wyzwaniem jest zapewnienie finansowania, które umożliwiłoby zachowanie statusu wśród siatkarskiej elity oraz terminową wypłatę zawodniczek.

Radosław Anioł, obecnie pełniący obowiązki prezesa, wyraził ogromne przywiązanie do dalszego funkcjonowania klubu. W rozmowie z serwisem sport.pl podkreślił, że priorytetem jest uniknięcie ogłoszenia upadłości i zabezpieczenie kontraktów zawodniczek. Jednak zmagania z finansami nie ułatwiają zaplanowania przyszłości ani pozyskiwania nowych zawodniczek – kierownictwo stoi przed problemem związanym z brakiem budżetu, co komplikuje rozmowy z potencjalnymi trenerami oraz zawodniczkami.

Problemem jest również stanowisko szkoleniowca, a spekulacje na temat przyszłości Marco Fenoglio, dotychczasowego trenera, tylko pogłębiają napięcie wokół klubu. Mimo tych wszystkich przeciwności, Radosław Anioł deklaruje, że klub koncentruje się na utrzymaniu się w Tauron Lidze i nie rozważa scenariusza gry na zapleczu.

Siatkarki – Iga Wasilewska, Martyna Grajber i Dominika Pierzchała – to filary drużyny, które pozostają wiernie przy boku klubu. Wszyscy sympatycy i miłośnicy siatkówki z Polic i nie tylko obserwują rozwój sytuacji z wypiekami na twarzy, mając nadzieję na pozytywne zakończenie tej sportowej sagi.

Czytaj dalej

Sport

Już w najbliższy weekend największe wydarzenie turystki rowerowej na Pomorzu Zachodnim, czyli 13. Rajd rowerowy dookoła Zalewu Szczecińskiego

W najbliższy weekend odbędzie się największe wydarzenie turystki rowerowej na Pomorzu Zachodnim. Blisko 500 rowerzystów z różnych zakątków Polski oraz z zagranicy wyruszy na trasę 13. Rajdu rowerowego dookoła Zalewu Szczecińskiego.

Opublikowane

w dniu

Rowerzyści pokonają wspólnie dystans około 290 kilometrów (155 kilometrów pierwszego dnia oraz 135 kilometrów drugiego dnia) jadąc przez Pomorze Zachodnie w Polsce oraz Meklemburgię – Pomorze Przednie w Niemczech. Uczestnicy rajdu będą poruszali się w grupach turystycznym tempem (około 20 km/h) delektując się pięknem okolic Zalewu Szczecińskiego. O bezpieczeństwo uczestników zadbają wolontariusze Fundacji Szczeciński Klub Rowerowy Gryfus, a na odcinkach gdzie nie będzie możliwości korzystania ze ścieżek rowerowych policja.

Patronat nad wydarzeniem objęli Minister Sportu i Turystyki – Sławomir Nitras, Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego – Olgierd Geblewicz oraz Prezydent Szczecina – Piotr Krzystek. W Anklam rowerzystów będzie gości burmistrz Michael Galander, a w Stepnicy burmistrz Andrzej Wyganowski.

Organizatorzy na organizację wydarzenia oraz dofinansowanie zakupu dedykowanych koszulek kolarskich dla uczestników rajdu pozyskali środki finansowe z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego oraz z Gminy Szczecin (tzw. mała dotacja). Zakup koszulek wsparły także firmy: Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, Grupa Gezet i Berlin Döner Kebap. Grupa Gezet jest także Partnerem Motoryzacyjnym wydarzenia i zapewnia samochody niezbędne do zabezpieczenia rajdu. Serwis uczestnikom rajdu zapewnił szczeciński producent rowerów elektrycznych firma – Geobike. Na całej trasie rowerzystów będą wspierali serwisanci zarówno w samochodzie serwisowym jak i na rowerach elektrycznych (duża część trasy prowadzi po wałach w miejscach niedostępnych dla samochodów stąd serwisanci na rowerach będą bardzo praktyczną formą pomocy). Partnerem wydarzenia jest Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia.

Cieszymy się ogromnie, że zapowiada się kolejny rekord frekwencyjny i zbliżamy się do 500 uczestników rajdu dookoła Zalewu Szczecińskiego. Swój udział zapowiedzieli rowerzyści z niemal każdego zakątka Polski, a także miłośnicy turystki rowerowej z zagranicy. Bez wątpienia będzie to wielkie rowerowe święto i przez ten weekend Pomorze Zachodnie będzie stolicą turystki rowerowej w Polsce – powiedział Paweł Malinowski, prezes Szczecińskiego Klubu Rowerowego Gryfus.

Czytaj dalej
Reklama

Na czasie