Region

BADANIE: Polacy uważają, że zagraniczne firmy powinny w Polsce płacić wyższe podatki niż nasze podmioty

Blisko połowa Polaków uważa, że zagraniczne firmy, prowadzące działalność gospodarczą w Polsce, powinny płacić u nas wyższe podatki niż podmioty mające wyłącznie krajowy kapitał. Ale niemal co trzecia osoba jest przeciwnego zdania. Za zmianami opowiadają się głównie rodacy zarabiający ponad 9 tys. zł netto miesięcznie. Prawie trzech na czterech zwolenników wyższych podatków uważa, że one powinny objąć wszystkie zagraniczne firmy, bez względu na kraj pochodzenia.

Opublikowane

w dniu

Jak wynika z sierpniowego badania, przeprowadzonego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland, 44,4% rodaków twierdzi, że zagraniczne firmy, prowadzące działalność gospodarczą w Polsce, powinny płacić u nas wyższe podatki niż przedsiębiorstwa mające wyłącznie krajowy kapitał. 31,1% spośród ponad tysiąca ankietowanych jest przeciwnego zdania. Z kolei 20,2% nie zajmuje stanowiska w tej sprawie.

Te wyniki pokazują naszą świadomość, ukształtowaną przez ostatnich 30 lat. Byli tzw. inwestorzy zagraniczni, którzy nabywali w Polsce firmy, w tym wielkie zakłady pracy, za zaniżone, często symboliczne ceny. Działo się tak dlatego, ponieważ otrzymywali ogromne pakiety przywilejów podatkowych od naszego państwa. Nam przez lata wmawiano, że wszystko „przychodzące z Zachodu” jest lepsze, a krajowe gorsze – komentuje prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.

Jak stwierdza ekonomista Marek Zuber, dobrą informacją jest to, że 1/3 Polaków nie chce gorszego traktowania zagranicznych firm. Z kolei przewaga zwolenników wyższego opodatkowania wynika głównie z dwóch czynników. Po pierwsze, w części mediów pojawia się bardzo negatywny obraz inwestorów. Przedstawia się ich jako tych, którzy nie płacą w ogóle podatków i niszczą polskich konkurentów. Po drugie, były inwestycje opierające się na zwolnieniach podatkowych. Ale głównie działały one w latach 90. XX wieku i na początku tego stulecia.

Firmy, zwłaszcza międzynarodowe korporacje, otrzymują od kolejnych rządów przywileje. Nawet Ład zwany Polskim gwarantuje im nie tylko niezmienność przepisów przez 5 lat, ale również niskie podatki w przeciwieństwie do polskich przedsiębiorców, którym podwyższa się opodatkowanie. Utrzymano w ten sposób rasizm ekonomiczny istniejący w naszym kraju od dekad. Jeżeli Polska ma być jedną, wielką strefą ekonomiczną, to każda firma, oczywiście w swojej skali, powinna płacić daniny na tych samych zasadach. Skończyłaby się segregacja ekonomiczna i tym samym dyskryminacja polskich firm – zaznacza Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Natomiast Marek Zuber zwraca uwagę na liczną grupę niezdecydowanych respondentów. Do nich dociera przekaz, że od lipca ub.r. z pandemicznego dołka wyciąga nas eksport. A on oparty jest na przemyśle, w którym olbrzymią rolę odrywają inwestycje zagraniczne. To pomaga gospodarce, ale jednocześnie społeczeństwo słyszy o złych praktykach obcych firm. Ludzie więc wahają się w tej kwestii.

Zadanie pytania o podniesienie podatków fałszuje rzeczywistość. Jeżeli respondenci mieliby odpowiedzieć, czy na tych samych zasadach polskie i zagraniczne firmy powinny płacić podatki, to nie byłoby takiego niezdecydowania. Robiliśmy takie badania wcześniej. Dla respondentów oczywiste było, że na danym terytorium płacimy na tych samych zasadach – stwierdza Sadowski.

Zwolennikami wyższych podatków dla zagranicznych firm są przede wszystkim osoby osiągające dochody powyżej 9 tys. zł netto miesięcznie – 53,9%. Natomiast na drugim końcu zestawienia widzimy respondentów uzyskujących poniżej 1 tys. zł – 35,1% oraz od 7 do blisko 9 tys. zł na rękę – 37,2%.

Osoby najwięcej zarabiające mogą mieć często bezpośredni kontakt z inwestorami zagranicznymi lub u nich pracować. Mam na myśli np. finansistów czy prawników. Oni wiedzą, jakie praktyki były kiedyś stosowane w kontekście zwolnień podatkowych. W tej grupie mogą też być menedżerowie i właściciele jednoosobowych działalności gospodarczych, którzy w jakiś sposób konkurują z firmami zagranicznymi. Dlatego chcą im utrudnić ekspansję – przekonuje Marek Zuber.

Z badania wynika też, że za wyższymi podatkami opowiadają się głównie Polacy z miejscowości liczących 50-99 tys. mieszkańców – 49,7%. Dalej są miasta mające 200-499 tys. ludności – 48,5%. Na końcu zestawienia znajdują się respondenci ze wsi i z miejscowości zamieszkiwanych przez maksymalnie 5 tys. osób, a także z miejscowości o liczbie 20-49 tys. mieszkańców – po 40,5%.

W małych miejscowościach w istocie wyniszczono cały polski handel i wytwórczość również przy pomocy hipermarketów, tworzących wokół siebie ekonomiczną pustynię. Ta dewastacja sprawiła, że stworzono Polskę B, która jest mniej więcej 20 km od Warszawy, żeby nie było wątpliwości. A niekiedy całe województwa są Polską B czy nawet C. Oczywiście w dużej mierze było to również robione rękami władzy tzw. liberalnej. Tak kształtowano ten obraz pseudosukcesu tzw. radykalnej transformacji – podkreśla prof. Modzelewski.

W badaniu zwolennicy wyższych podatków wskazują również, które zagraniczne firmy powinny być nimi objęte. 73,1% ankietowanych uważa, że wszystkie, bez względu na kraj pochodzenia. Natomiast 20,8% stwierdza, że tylko te spoza obszaru UE. Jak zaznacza Marek Zuber, jeśli opowiadamy się za wyższymi podatkami, to wyniki badania są dobrą informacją z punktu widzenia rynkowego. One nie wynikają z niechęci do konkretnego kraju czy danej firmy. Nie ma więc tu np. czynników politycznych. Jest przekonanie, że obcy inwestor ma się bardziej dzielić wygenerowanymi zyskami.

Moim zdaniem, jest to przykład postawy jak najbardziej racjonalnej. Od trzydziestu lat przywileje prawne i podatkowe dotyczyły głównie podmiotów zagranicznych. Polski konkurent był z definicji gorszy. Część osób to doskonale pamięta. Dlatego respondenci uważają, że podmioty z zewnątrz powinny za okres swoich przywilejów zapłacić teraz wyższymi podatkami – podsumowuje były wiceminister finansów.

Reklama

Kultura

Koncert Grzegorza Niemczuka, w ramach cyklu “FRYDERYK Chopin w Willi Lentza. Dzieła wszystkie”

Opublikowane

w dniu

Już 10 maja (piątek) o godz. 19:00 w szczecińskiej Willi Lentza odbędzie się kolejny koncert z cyklu „Fryderyk Chopin w Willi Lentza. Dzieła wszystkie”. Tym razem wystąpi Grzegorz Niemczuk — polski wirtuoz fortepianu, zwycięzca licznych konkursów pianistycznych.

Cykl „Fryderyk Chopin w Willi Lentza. Dzieła wszystkie” powstał z inicjatywy szczecińskiej Willi Lentza, a pierwsze wydarzenie z cyklu miało miejsce w styczniu 2024 roku. Od tego czasu w murach Willi Lentza zagrali: Jakub Kuszlik, Ewa Pobłocka, David Serebryanik, i Sławomir Wilk. Przez najbliższe miesiące, podczas willowych wieczorów utwory Fryderyka Chopina będą interpretować współczesne gwiazdy estrady oklaskiwane przez publiczność w prestiżowych salach koncertowych świata. Główną ambicją organizatorów jest prezentacja wszystkich utworów mistrza.

Willa Lentza to jedna z najbardziej różnorodnych i aktywnych instytucji kultury. Wydarzenia w Willi Lentza odbywają się niemal codziennie – w programie instytucji nie brakuje interesujących wystaw artystów polskich i zagranicznych, koncertów światowej sławy muzyków czy teatralnych spektakli. Działalność Willi Lentza to szeroki wachlarz wydarzeń kulturalnych, które na wysokim poziomie promują muzykę, sztukę i szeroko rozumianą kulturę. Mimo prestiżowej prezentacji organizatorom wydarzeń z sukcesem udaje się skrócić dystans między dziełem, a odbiorcą — jest to możliwe, dzięki zapewnieniu kameralnego kontaktu z wielką sztuką.

Grzegorz Niemczuk występował w najsłynniejszych salach koncertowych świata – Carnegie Hall i Steinway Hall w Nowym Jorku, Kioi Hall w Tokio, Beijing Concert Hall w Pekinie, Teatro Sérgio Cardoso w São Paulo, Victoria Concert Hall w Singapurze czy Collonge- Bellerive w Genewie. Grzegorz Niemczuk koncertował już w 36 krajach, a jego muzyka jest

doceniana przez krytyków i publiczność na całym świecie. Jako pierwszy Polak w historii, w

2013 roku wygrał nagrodę główną w nowojorskim konkursie International Carnegie Hall Concert Debut Competition. W roku 2016 został laureatem Nagrody Specjalnej International

Busan Maru Music Festival w Korei Południowej.

W trakcie pandemii (2020–2022) artysta stworzył unikatowy projekt nagrań filmów- wykładów o wszystkich utworach Fryderyka Chopina. W tym czasie powstało ponad 330 odcinków, które zostały opublikowane na YouTube oraz na Facebooku. Projekt powstał w dwóch wersjach językowych — polskiej i angielskiej.

W Willi Lentza Grzegorz Niemczuk zaprezentuje pięć mazurków Op. 6, dwie wariacje E-dur

na temat niemieckiej piosenki „Steh’ auf, steh’ auf, du schweizer Bub” Op. posth. oraz z „Hexameronu” na temat marszu z opery „Purytanie” Belliniego op. 29 A, a także Sonatę b- moll Op. 35 (napisaną w Nohant w roku 1839) ze słynnym „Marszem żałobnym” i Scherzo b-moll Op. 31 z roku 1837 dedykowane przez Fryderyka Chopina Adéle de Fürstenstein.

Data: 10 maja 2024

Godzina: 19:00

Miejsce: Willa Lentza, Szczecin

Bilety dostępne: https://bilety.willa-lentza.pl

Czytaj dalej

Kultura

Kevin Kenner i Vienna Morphing Soloists w Willi Lentza

Na początku maja, w szczecińskiej Willi Lentza, będzie miało miejsce wyjątkowe wydarzenie w ramach cyklu „Fryderyk Chopin w Willi Lentza. Dzieła wszystkie”. Już 8.05 (środa) o godz. 18:00 odbędzie się koncert światowej sławy chopinisty — Kevina Kennera. Artysta wystąpi wraz z zespołem Vienna Morphing Soloists.

Opublikowane

w dniu

Fryderyk Chopin w Willi Lentza. Dzieła wszystkie” to cykl koncertowy, którego celem jest przedstawienie wszystkich dzieł Mistrza z Żelazowej Woli. Wydarzenie organizowane przez szczecińską Willę Lentza rozpoczęło się w styczniu 2024 roku i przez najbliższe miesiące będzie przybliżać twórczość Fryderyka Chopina. W ramach cyklu w Willi Lentza wystąpili już: Jakub Kuszlik, Ewa Pobłocka, David Serebryanik i Sławomir Wilk.

Willa Lentza znana jest ze swojego wkładu w promowanie polskiej kultury, historii i sztuki, co również było inspiracją do stworzenia cyklu koncertowego. Instytucja ta jest jedną z największych i najaktywniejszych w Polsce. Willa Lentza promuje sztukę, muzykę oraz kulturę wysoką i prezentuje je na najwyższym poziomie. To zdecydowanie miejsce, którego brakowało na kulturalnej mapie Szczecina.

Kevin Kenner rozpoczął swoją naukę pod kierunkiem Krzysztofa Burzy. Jeszcze jako nastolatek wyjechał do Polski, aby pobierać nauki u prof. Ludwika Stefańskiego, który przygotował go do wzięcia udziału w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie w 1980 roku. Kenner był wtedy najmłodszym uczestnikiem konkursu i otrzymał nagrodę dla obiecującego artysty. Światowe uznanie zyskał w 1990 roku, kiedy zajął II miejsce na XII Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie (pierwszego miejsca wówczas nie przyznano), otrzymał także nagrodę publiczności za najlepsze wykonanie poloneza. W tym czasie zdobył również brązowy medal w Międzynarodowym Konkursie im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie.

Jako solista Kenner koncertował z najwybitniejszymi, światowymi orkiestrami, wśród nich: BBC Symphony, Deutsches Symphonie-Orchester z Berlina, Filharmonia Narodowa w Warszawie, Filharmonia Czeska, Nationaal Orkest van Belgie, Orkiestra XVIII Wieku, Orkiestra Symfoniczna NHK oraz San Francisco Symphony.

Podczas wydarzenia w Willi Lentza Kevin Kenner wystąpi w towarzystwie Vienna Morphing Soloists. Kwintet składa się z solistów Morphing Chamber Orchestra, która uznawana jest za jedną z najlepszych orkiestr kameralnych w całej Europie. Założycielem zespołu jest producent, aranżer i altowiolista Tomasz Wabnic. Ich niezwykłe umiejętności muzyczne i wszechstronność sprawiają, że są jednym z najbardziej uniwersalnych zespołów na świecie.

Czytaj dalej

Region

Łasztownia poleca się na majówkę i nie tylko!

Długi weekend majowy to doskonały czas na to, aby ruszyć z sezonem na Łasztowni. Przed nami kilka miesięcy dobrej zabawy.

Opublikowane

w dniu

1 maja wystartuje Miejska Strefa Letnia na Wyspie Grodzkiej. Uwielbiana przez mieszkańców i turystów plaża będzie otwarta aż do końca września. W trakcie sezonu nie zabraknie tu koncertów, wydarzeń kulturalnych, tanecznych i sportowychŁasztownia będzie także idealnym miejscem na festiwale i koncerty. Pierwszym wydarzeniem, które zagości na wyspie będą Juwenalia w terminie 16-18 maja. Na scenie będzie można zobaczyć artystów takich jak między innymi Kult, Igo, Daria Zawiałow, Kwiat Jabłoni czy, szczeciński, elektroniczny duet Catz 'n Dogz. Chwilę później rozpocznie się montaż Wheel of Szczecin. Największe w Polsce koła młyńskie o wysokości 55 m zacznie się kręcić na Łasztowni już od czerwca.

W tym sezonie nie zabraknie także znanych i lubianych biegów na bulwarach i rodzinnych pełnych atrakcji Bulwarovych. Na skwerze wieńczącym Łasztwonię spotkamy się 4 razy: 22-23.06; 27-28.07; 24-25.08 oraz 7-8.09. Każdy, kto chociaż raz przyszedł na Bulwarove zgodzi się z tym, że to jeden z najlepszych punktów eventowych na mapie Szczecina. Gry i zabawy dla najmłodszych, wieloformatowe planszówki i kolorowanki, ogólnodostępne zabawki i animatorzy, którzy organizują kreatywne warsztaty, interaktywne spektakle i wiele innych zajęć dla dzieci. Dodatkowo, strefa wypoczynku – leżaki, koce, smaczne przekąski i dobra muzyka. A także biegi dla całej rodziny, które cieszą się dużym zainteresowaniem w każdej grupie wiekowej.

Z początkiem lipca na Łasztownię powrócić Holiday Park, miejsce w którym nie brakuje ekstremalnych wrażeń. To nie jest zwykłe wesołe miasteczko, a miejsce z największymi i najciekawszymi mobilnymi urządzeniami rozrywkowymi w Europie, które łączy w sobie wakacyjny  chillout i doskonałą zabawę.

Bez wątpienia największym wydarzeniem, które w tym roku odbędzie się na Łasztowni będzie finał regat the Tall Ships Races. 2-5 sierpnia Szczecin stanie się żeglarską stolicą Europy. Po dwóch stronach Odry będą cumować największe żaglowce świata, a na lądzie nie zabraknie atrakcji dla całych rodzin.

Przez cały sezon na Łasztowni będzie gościć szereg innych wydarzeń takich jak: targi domów szkieletowych, zlot samochodów Porsche, Ultra Gryfus Maraton Rowerowy i wiele innych. Aby być na bieżąco z wszystkimi eventami nad Odrą warto obserwować profil na Facebooku Bulwary Miejsce Spotkań.

Czytaj dalej
Reklama

Na czasie