Mieszkańcy Nowego Warpna
zainaugurowali akcję #sprzątaMY, która jest organizowana przez
prezydenta RP Andrzeja Dudę. Akcję sprzątania koordynowali
leśnicy, którzy dobrze znają okolicę. Miejscem zbiórki był
początek drogi rowerowej do niemieckiego Reith przed Nowym Warpnem.
Kilkadziesiąt osób, przede wszystkim
z Nowego Warpna wzięło udział w ubiegłotygodniowym sprzątaniu
lasu. W akcję sprzątania włączyli również przedstawiciele
nowowarpieńśkiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Dziwię się, że ludzie w ogóle nie maja kultury. Nawet papierki od cukierków i czekolady – mówi uczestniczka akcji.
Do akcji sprzątania lasów dołączyła
również Małgorzata Jacyna-Witt, radna wojewódzka i kandydatka na
senatora.
Bardzo potrzebna jest edukacja, szczególnie wśród ludzi młodych i dzieci. Bo jeżeli dziecko przyjedzie do lasu z rodzicami, a będzie wyedukowane, że nie wolno wyrzucać śmieci i trzeba je sprzątać, to tej mamie, tacie, babci czy dziadkowi powie: zabierz ze sobą tę plastikową butelkę, która rzuciłaś gdzieś tam w kąt – mówi Małgorzata Jacyna-Witt, radna sejmiku województwa z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Najwięcej jest śmieci takich bytowo-turystycznych. Czyli niestety pseudo turyści, którzy idą do lasu i wyrzucają śmieci tam gdzie popadnie. Tu przy ścieżce rowerowej, wszyscy którzy jeżdżą i używają rowerów, zamiast zabierać swoje śmieci to wyrzucają je do lasu – mówi Tomasz Kulesza z nadleśnictwa Trzebież.
Każdego roku leśnicy usuwają śmieci,
które wypełniłyby ponad tysiąc wagonów kolejowych. Sprzątanie z
odpadów kosztuje Lasy Państwowe blisko 20 milionów złotych
rocznie.