Wiara

Wielki Piątek

Wielki Piątek jest czasem powagi, smutku, żałoby i skupienia. W kościele tego dnia nie odprawia się mszy św., tylko ma miejsce wieczorna Liturgia Męki Pańskiej. Najważniejszym jej elementem jest adoracja krzyża.

Opublikowane

w dniu

Wierni podchodzą do krucyfiksu, przyklękają i symbolicznym ucałowaniem wyrażają przyjęcie odkupienia Jezusa. Liturgię wielkopiątkową kończy przeniesienie Najświętszego Sakramentu z ciemnicy do tak zwanego Grobu Pańskiego upamiętniającego złożenie do grobu ciała Chrystusa. Grób Pański stanowi ważny element Wielkiego Piątku i jego przygotowywanie jest szczególnie polskim zwyczajem. W grobach tych są często symbole narodowe oraz nawiązania i aluzje do aktualnych wydarzeń oraz problemów społecznych.

Kiedyś bardzo dużo obrzędów i zwyczajów ludowych praktykowano w Wielki Piątek. W ten dzień obowiązywały takie same zachowania jak podczas żałoby. Ubierano się na czarno, nie można było krzyczeć, a nawet głośno rozmawiać, wykonywać hałaśliwych prac. Zatrzymywano zegary i zasłaniano lub odwracano do ściany lustra, by oglądający się w nich człowiek w ten dzień nie spostrzegł diabła. Wierzono, że gdyby gospodarz spojrzy w lustro w Wielki Piątek, to grad zniszczy mu uprawy. Wczesnym świtem wędrowano do rzek i potoków, by umyć się w bieżącej wodzie. Dla chorych i bydła przynoszono wodę w wiadrach. Mocno wierzono, że tylko tego dnia ma ona właściwości uzdrawiające i zapobiegające chorobom, a obmycia dokonywane wiosną mają na nowo spowodować oczyszczenie i odrodzenie.

W Wielki Piątek gotowano jajka, które były święcone w Wielką Sobotę i z których robiono pisanki. W wodzie po gotowaniu jaj dziewczęta często myły włosy lub twarz, aby pozbyć się piegów lub innych mankamentów urody.

Wielki Piątek jest dniem najściślejszego postu. Polega on na wyrzeczeniu się pokarmów mięsnych i ograniczeniu ilości pożywienia. Na dawnej wsi ta rytualna głodówka była ściśle przestrzegana i często zdarzało się, że trwała do śniadania wielkanocnego. Ten wielkopiątkowy post był i nadal jest trudny dla wielu osób, gdyż już kuszą różne pyszności przygotowywane na świąteczne ucztowanie. Kiedyś właśnie tego dnia pieczony był chleb, ciasta, ponadto gotowane były jajka, parzone szynki, tarty chrzan. Niczego nie można było skosztować, wszystkie pyszności czekały w spiżarni na Wielką Niedzielę. W niektórych rejonach Polski po poświęceniu pokarmów w Wielką Sobotę kończył się post i można było skosztować niektórych świątecznych specjałów.

Nadal żywa w wielu miejscowościach jest tradycja straży grobowych zaciąganych w Wielki Piątek przy Grobie Chrystusa. Wartownicy ubrani w wojskowe lub strażackie mundury albo kostiumy żołnierzy rzymskich pełnią straż przy Grobie do rezurekcji. Na Podkarpaciu w niektórych parafiach strażnicy Grobu Pańskiego mają mundury bogato ozdobione kolorowymi elementami. Takie unikatowe stroje i akcesoria straży grobowych można zobaczyć między innymi w Radomyślu nad Sanem, Woli Rzeczyckiej, Leżajsku, Giedlarowej, Gniewczynie Łańcuckiej, Żołyni, Grodzisku Dolnym. Według legendy zwyczaj „turków” sięga czasów zwycięskiej bitwy Jana III Sobieskiego pod Wiedniem i powrotu żołnierzy do swych wiosek. Powracający żołnierze przybyli w Wielki Piątek i chcąc zaprezentować miejscowej ludności zdobycze wojenne, przebrali się w tureckie mundury, co wzbudziło strach mieszkańców, którzy zaczęli uciekać, krzycząc: „Turki idą!”. Był to czas przed Wielkanocą, więc uciekły nawet straże pełniące wartę przy grobie Jezusa. Wtedy dziwnie ubrani żołnierze w tureckich strojach zaciągnęli straż i od tamtej pory co roku „turki” strzegą Grobu Chrystusa. Jeszcze zdarza się w niektórych wsiach, że w drugi dzień Wielkanocy „turki” obchodzą domy z życzeniami, za co otrzymują datki i poczęstunek. Wśród grup „turków” z różnych miejscowości trwa rywalizacja pod względem ubiorów i musztry. „Tureckie” oddziały w fantazyjnych strojach mają okazję zaprezentować się na Paradzie Straży Wielkanocnych „Turki” organizowanej corocznie w innej podkarpackiej miejscowości.

Tradycyjnie Wielki Piątek był dniem umartwienia i smutku. Wierzono również, że kiedy Jezus leży w grobie, to po świecie grasuje zło, czarownice i upiory, dlatego spotykamy zwyczaj, w którym gospodarz w ten dzień dla ochrony przed złem obchodził obejście trzy razy wkoło, a gospodynie jeszcze przed świtem w Wielką Sobotę doiły krowy, by czarownice nie odebrały im mleka. Zgodnie z przysłowiem: „W Wielki Piątek dobry siewu początek” gospodarze, o ile pogoda pozwalała, dokonywali symbolicznego siewu zboża, wierząc, że urośnie bez chwastów. Z kolei w innych regionach, na przykład w opoczyńskim, na Rzeszowszczyźnie, obowiązywał zakaz rozpoczynania jakichkolwiek prac polowych, bo ich wykonywanie groziło nieurodzajem.

 


Oprac. na podstawie materiału przygotowanego przez dr Małgorzatę Dziurę z Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej

Wiara

Wielka Sobota

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Zgodnie z polskim obyczajem przy symbolicznym grobie czuwa warta – ministranci, harcerze, niekiedy strażacy w galowych mundurach.

Opublikowane

w dniu

Tego dnia nie tylko katolicy przychodzą do kościołów z koszykami wypełnionymi jajkami, chlebem, wędliną; w tzw. święconym lub inaczej święconce są też sól, czasem ciasta czy słodycze, bukszpanowe gałązki i bardzo często baranek – symbol zmartwychwstałego Jezusa. Księża święcą te pokarmy, które są przeznaczone na świąteczny stół. Tym samym w Kościele katolickim kończy się czas postu.

Do wieczora nie sprawuje się mszy świętych, bardzo popularny jest za to zwyczaj odwiedzania Grobu Pańskiego. We wczesnym chrześcijaństwie był to dzień ciszy i postu z powodu żałoby apostołów.

Tego dnia nie tylko katolicy przychodzą do kościołów z koszykami wypełnionymi jajkami, chlebem, wędliną; w tzw. święconym lub inaczej święconce są też sól, czasem ciasta czy słodycze, bukszpanowe gałązki i bardzo często baranek – symbol zmartwychwstałego Jezusa. Księża święcą te pokarmy, które są przeznaczone na świąteczny stół. Tym samym w Kościele katolickim kończy się czas postu.

Wieczorem rozpoczynają się obchody Wigilii Paschalnej — w myśl przepisów liturgicznych jej ceremonie należą już jednak do Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego. Kończy się adoracja przy Grobie Pańskim. Najświętszy Sakrament zostaje przeniesiony do tabernakulum, a umieszczaną w niektórych grobach figurę Chrystusa zdjętego z krzyża należy przykryć białym płótnem; obok pojawia się posąg Chrystusa zmartwychwstałego.

W kościele gasną światła, bo wigilia jest oczekiwaniem na zmartwychwstanie Chrystusa. Bogata liturgia Wigilii Paschalnej, stanowiącej centralny fragment Triduum, składa się z czterech części. Obchody zmartwychwstania Jezusa Chrystusa rozpoczynają się po zapadnięciu zmroku. Tym silniejszą wymowę zyskuje obrzęd tzw. liturgii światła. Przed kościołem rozpala się ognisko, którego płomienie zostają poświęcone przez kapłana, ubranego w białe szaty. Następnie od poświęconego ognia zapala się paschał (dużą świecę), symbolizujący Chrystusa, czyli Światłość świata, co ma uzmysławiać, że dokonała się Pascha, przejście z mroku do jasności, ze śmierci do życia.

W uroczystej procesji paschał zostaje wniesiony do świątyni i umieszczony w ozdobnym świeczniku. Po trzykrotnym śpiewie kapłana: „Światło Chrystusa” i odpowiedzi wiernych: „Bogu niech będą dzięki” — zgromadzeni mogą zapalić swoje świece. Liturgia światła kończy się odśpiewaniem tzw. Orędzia Paschalnego, czyli modlitwy dziękczynno-uwielbiającej, która wysławia łaskę zbawienia.

Liturgia słowa Wigilii Paschalnej jest wyjątkowo rozbudowana. W pełnej wersji składa się ona z dziewięciu czytań, przeplatanych psalmami i modlitwą. Pierwsze siedem czytań pochodzi ze Starego Testamentu. Przypominają one ważne momenty w całej historii zbawienia – opis stworzenia świata, zachowanie Abrahama, od którego Bóg zażądał ofiary z syna, oraz przejście przez Morze Czerwone. O wielkiej miłości Boga, zawarciu przymierza i skuteczności słowa Bożego mówią urywki Księgi proroka Izajasza. Fragment Księgi Barucha zawiera pouczenia, których respektowanie zapewnia pokój na wieki. Cykl czytań starotestamentowych kończy się bożą obietnicą oczyszczenia i przemiany człowieka.

Czytaj dalej

Wiara

Wielki Czwartek

Wielki Czwartek w Kościele katolickim jest obchodzony jako pamiątka ustanowienia przez Chrystusa sakramentów kapłaństwa i Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy.

Opublikowane

w dniu

W kościołach katedralnych odprawiana jest wtedy uroczysta msza sprawowana w godzinach porannych przez biskupa diecezjalnego wraz z prezbiterami. Nazywana jest ona Mszą Krzyżma, ponieważ podczas niej poświęcane są nowe oleje przeznaczone do namaszczeń: podczas chrztu, bierzmowania, sakramentu kapłaństwa oraz przy namaszczeniu chorych. W trakcie tej mszy odbywa się odnowienie przyrzeczeń kapłańskich.

W kościołach parafialnych odprawiana jest tylko jedna uroczysta Msza Św. wieczorem – Msza Wieczerzy Pańskiej, która rozpoczyna Triduum Paschalne.
Podczas mszy w trakcie hymnu Chwała na Wysokości Bogu biją wszystkie dzwony w świątyni. Po zakończeniu śpiewu dzwony i organy milkną.

W czasie Przeistoczenia używane są kołatki bez gongu. Po kazaniu odbywa się obrzęd obmycia nóg dwunastu mężczyzną, czyli tzw. „Mandatum” jako pamiątka obmycia nóg 12-stu Apostołom.
Po zakończeniu Mszy Św. Wieczerzy Pańskiej, Najświętszy Sakrament przenosi się do kaplicy adoracji, zwanej ciemnicą (na pamiątkę uwięzienia Jezusa po Ostatniej Wieczerzy), gdzie adoruje się go do późnych godzin nocnych i przez cały Wielki Piątek. W niektórych parafiach Adoracja trwaja całą dobę. Podczas przeniesienia Najświętszego Sakramentu śpiewa się hymn św. Tomasza „Sław języku tajemnicę” (Pange Lingua Gloriosi).

Po zakończeniu liturgii obnaża się ołtarz, zdejmując wszystko (łac. denudatio altaris). Gest ten symbolizuje koniec wieczerzy, odarcie Chrystusa z szat oraz opuszczenia Go przez bliskich. Sam ołtarz bowiem jest symbolem Chrystusa. Niegdyś zachowywano także zwyczaj zmywania mensy ołtarzowej wodą z winem na znak, iż z serca Jezusa wypłynęły krew i woda.
Tabernakulum pozostaje otwarte i puste, a wieczna lampka zgaszona.

Czytaj dalej
Reklama

Na czasie