Wreszcie w 10 minucie spotkania w zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Mikołaja Midzio a ten strzałem po ziemi pokonał golkipera Mieszko. Chwilę później po rzucie rożnym na 2:0 mógł podwyższyć Rudnik. Jednak jego strzał z główki trafił w słupek. Żółtozieloni w pełni kontrolowali przebieg spotkania i wydawało się że kolejne bramki dla naszej drużyny to tylko kwestia czasu. Niestety nasz zespół seryjnie marnował doskonałe okazje, które sobie stwarzał. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania stuprocentowej okazji nie wykorzystał Sebastian Rudnik, który dostał podanie od Bartosza Ławy wpadł w pole karne i mając przed sobą już tylko bramkarza gospodarzy trafił prosto w niego.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Wprawdzie gospodarze próbowali kleić jakieś sytuacje jednak nasza obrona nie pozwalała na wiele gospodarzom. W 48 minucie po kolejnym rzucie wolnym i wrzutce Bartka Ławy do pustej bramki z 4 metra nie trafił Mikołaj Midzio. Kolejną szansę na podwyższenie wyniku miał Natan Konik. Strzał naszego skrzydłowego z największym trudem obronił jednak bramkarz gospodarzy. Chwilę później na strzał zza pola karnego zdecydował się Bartosz Białek ale jego strzał zatrzymał się na słupku bramki Mieszko.
Kiedy wydawało się, że nasza drużyna wywiezie komplet punktów. Mieszko przeprowadził akcję, po której w polu karnym zawodnika gospodarzy faulował Hubert Siluk. Sędzia główny nie miał innego wyjścia jak wskazać na 11 metr. Egzekutorem jedenastki był Dawid Urbaniak. Nasz bramkarz był bardzo bliski obrony strzału zawodnika gospodarzy, gdyż wyczuł intencję strzelca, jednak piłka przeszła po rękach naszego golkipera i wtoczyła się do naszej bramki. Chwilę później sędzia zakończył mecz, po którym nasza drużyna zyskała 1 punkt a straciła dwa.
Chemik: Brzozowski – Jakubiak, Telicki(75′ Siluk), Stolz, Klimkowicz, Konik, Ława, Jałoszyński, Białek(80′ Augusto), Midzio, Rudnik(65′ Świder)
Bramki:
0:1 – 10 min Mikołaj Midzio
1:1 – 90 min Dawid Urbaniak
Fot. Ariel Szydłowski