[lead]Spotkanie pisarki – Joanny Jagiełło – z młodzieżą polickich szkół podstawowych zakładało rozmowę „wokół przemocy”. Kontakt z młodymi ludźmi Autorka rozpoczęła informacją o sobie. Dowiedzieliśmy się, że wydała 20 książek, w co trudno jej uwierzyć. Są wśród nich książeczki dla dzieci (na przykład „Babula Babalunga”), książeczki dla troszkę starszych dzieci („Pamiętnik Czachy”, „Czacha się buntuje”), powieści dla młodzieży (m.in. „Kawa z kardamonem”, „Czekolada z chili”, „Tiramisu z truskawkami”, „Mleko z miodem”, „Zielone martensy”, „Jak ziarnka piasku”). Wydała też tomiki poezji („Moje pierwsze donikąd”, „Perspektywa powietrzna”) oraz powieść kryminalną dla dorosłych „Taki wstyd”. Książki Autorki zdobywały wiele nagród. Powieść „Jak ziarnka piasku” uznana została przez polską sekcję IBBY za „Książkę roku 2018”, książka „Zielone martensy” otrzymała II nagrodę w IV edycji Konkursu Literackiego im. Astrid Lindgren, organizowanego przez Fundację ABCXXI – cała Polska czyta dzieciom, „Kawa z kardamonem” otrzymała nominację do nagrody polskiej sekcji IBBY Książka roku 2011 i nominację do Nagrody Donga za rok 2011. Ale to jeszcze nie koniec. „Pamiętnik Czachy” wpisano 16.06.2015 r. na Listę Skarbów Muzeum Sztuki Dziecięcej.[/lead]
Tyle
książek, tyle nagród i wyróżnień, a dorośli mówili jej, że
to nie jest prawdziwy zawód. Że przecież lepiej jest być
adwokatem (chciała tego jej mama). A jej PRAWDZIWYM MARZENIEM zawsze
było, by zostać PISARKĄ. Ale ponieważ nie ma szkoły czy uczelni
dla pisarzy, skończyła anglistykę, bo myślała o utrzymaniu (to
jest przecież bardzo istotny aspekt życia). Pracowała jako
nauczycielka w gimnazjum i bardzo to lubiła. Pracowała też w
korporacji, ale pięć lat temu z niej uciekła. Teraz prowadzi
działalność na własny rachunek. Po trzydziestce stwierdziła, że
napisze książkę. A trzeba zaznaczyć, że w tym czasie była w
trakcie pisania pracy doktorskiej. – Ale wiecie – mówiła do
młodzieży – cały czas czułam, że to nie to, że to nie moja
droga. Zdecydowałam się zawiesić pisanie doktoratu. BO TRZEBA
WALCZYĆ O SIEBIE. I dodała po chwili: – Fascynuje mnie to, że są
ludzie, którzy chcą spełniać swoje marzenia.
I w tym
momencie zakończyła się część pierwsza spotkania z pisarką.
Joanna Jagiełło poprosiła o pytania. Pierwsze z nich dotyczyło
zarobków. Bo marzenia marzeniami, ale przecież trzeba żyć! To ile
się zarabia na pisaniu książek? Pani Joanna z uśmiechem reaguje
na to pytanie i szczerze odpowiada, że w większości wydawnictw za
każdy sprzedany egzemplarz są tantiemy. To może być od kilku do
kilkunastu procent od każdego egzemplarza. – To tak około 2 zł
od książki. Niewiele, prawda? – dopowiada. Kolejne pytanie
dotyczy ulubionych autorów. Pisarka ma ich wielu. Uwielbia książki
przygodowe, w których odnajduje jakąś akcję i tajemnicę. Takie
książki stara się też pisać sama. Do tej pory uwielbia Harrego
Pottera, utożsamiała się od zawsze z Hermioną i nienawidziła
Voldemorta. Czy lubi książki fantastyczne? Tak, a najbardziej
przyciągają ją dystopie, czyli literatura przedstawiająca czarną
wizję przyszłości. I taką książkę chciałaby kiedyś napisać.
A czy jako autorka spotkała się z hejtem? Po krótkim namyśle
odpowiada: – Napisałam książkę o sobie „Hotel dla twoich
rzeczy”. Nie mogę powiedzieć, żeby to był hejt, ale
nieprzychylne komentarze się zdarzały. Muszę Wam powiedzieć, że
bardziej bałam się odbioru książki „Jak ziarnka piasku”, ale
okazało się, że niepotrzebnie.
I właśnie
Książka roku 2018 „Jak ziarnka piasku” stała się podstawą do
rozmowy w drugiej części spotkania z Pisarką. Inspiracją do jej
napisania stała się prawdziwa historia. – Bo ja bardzo lubię
szukać inspiracji. Odnajduję je podczas moich wypraw pisarskich w
różne miejsca. – nadmienia Joanna Jagiełło. Powieść powstała
w nawiązaniu do reportażu „Zatoka świń”. Autorka króciutko
omawia fabułę. Książka pokazuje problem przemocy seksualnej.
Jedna z głównych bohaterek, która jej doświadcza, uważa, że
jest to sytuacja bez wyjścia. Nie potrafi sobie poradzić z
emocjami, przede wszystkim z olbrzymim poczuciem wstydu i popełnia
samobójstwo. Drugiej bohaterce udaje się uwolnić z kręgu
przemocy. – Książka jest o tym, że bardzo łatwo jest młodym
ludziom – nastolatkom – dać się wplątać w jakieś trudne
sprawy, durne sytuacje – mówiła Joanna Jagiełło. – Ja sama
byłam kiedyś durna jak but i tylko krok dzielił mnie od
katastrofy. Miałam szczęście, że nic złego się nie wydarzyło.
Bo łatwo się zapomnieć, a potem się żałuje swoich zachowań.
Pisarka mówiła o tym, że o niektórych problemach trudno rozmawiać
nawet z najbliższymi. Ale warto i trzeba rozmawiać. A dzisiaj
częściej kontaktujemy się poprzez media społecznościowe,
komunikatory i smartfony, a nie bezpośrednio z drugim człowiekiem.
I to jest błąd. Uczestnicy spotkania usłyszeli też, że należy
reagować, jeśli widzimy, że coś się dzieje, że ktoś ma
kłopoty. Powinniśmy okazać zainteresowanie, wykazać się empatią.
Pomóc. I ROZMAWIAĆ. Bo nadal mało mówimy o trudnych sprawach. Na
przykład o śmierci, o przemocy, szczególnie tej seksualnej. To
takie kulturowe tabu.
Wszystko to,
o czym mówiła Joanna Jagiełło podczas spotkania z młodymi
ludźmi, odnajdziemy w jej książkach. Odnajdziemy sytuacje z
naszego życia, na przykład problem „znikających rodziców”,
kwestię tolerancji, odbioru drugiego człowieka i szacunku do niego,
problem przemocy.
Na
zakończenie usłyszeliśmy, że tabu trzeba przełamywać i
rozmawiać o tym, co nas boli. Bo NIE JESTEŚMY SAMI. Bo obok zawsze
jest KTOŚ, kto nas wysłucha i pomoże.
„Bo trzeba
walczyć o siebie…”
[signature]Tekst: Katarzyna Ługiewicz Fot.: Marta Juchnowicz
Contra plures. Przegląd polskiego monodramu w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie
Gdy Szymek Pietruszka snuje swą opowieść, u widzów śmiech miesza się z głęboką refleksją i wzruszeniem. Już w niedzielę 1 września w zamkowym przeglądzie Contra plures kolejny znakomity monodram – „Kamień na kamieniu” na podstawie powieści o tym samym tytule jednego z najwybitniejszych współczesnych polskich pisarzy.
Na spektakl „Kamień na kamieniu” Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie zaprasza w niedzielę 1 września o godz. 20:00. Tym razem w podwójnej roli – aktora i reżysera – Andrzej Róg, dobrze znany bywalcom krakowskich teatrów. W tym roku świętuje 40-lecie pracy scenicznej. Od 1984 roku aktor Teatru STU, ale współpracujący także z wieloma scenami Krakowa oraz innych miast, m.in. Tarnowa czy Łodzi.
Aktor wszechstronny z dużym, różnorodnym teatralnym dorobkiem – m.in. Rejent Milczek w „Zemście”, Poloniusz z „Hamleta”, Tichon w „Biesach” czy Żyd z „Wesela”, ale i Tetmajerowski Zwyrtała w spektaklu „Śleboda, czyli powaby życia”.
Dobrze śpiewa. Przez wiele lat śpiewał żydowskie piosenki słynnego ostatniego klezmera Galicji Leopolda Kozłowskiego. Udowodnił to także rolami m.in. w sztukach „Przybory, Wasowskiego dom wyobraźni”, „Labirynt” czy „Cabaret”. Świetne duety na scenie tworzy z Beatą Rybotycką, co skromnie kwituje: „Ogrzewam się w jej świetle”.
Ostatnio telewidzowie mogli go zobaczyć np. w serialu historycznym „Matylda”.
Monodram, który w Szczecinie zaprezentuje zamkowej publiczności, to adaptacja powieści wybitnego polskiego pisarza Wiesława Myśliwskiego (dwukrotnego zdobywcy Nagrody Literackiej Nike za późniejsze dzieła). „Kamień na kamieniu” uznawana jest za jedną z najważniejszych powieści Myśliwskiego. I choć z pozoru to bardzo polska książka – opowieść z nurtu chłopskiego – to jednak tak uniwersalna, że zachwyca czytelników na całym świecie. Do tego stopnia, że jeden z będących pod jej wrażeniem czytelników holenderskich zapisał autorowi w spadku swój dom. A gdyby Myśliwski spadku nie chciał przyjąć, miał go otrzymać wydawca, który tłumaczy i edytuje dzieła pisarza w Holandii (i tak się właśnie stało).
W monodramie „Kamień na kamieniu” Andrzej Róg skupia się na tematach dotyczących jego pokolenia oraz ludzi młodych, żyjących tu i teraz. Kieruje się słowami samego autora: „Literatura jest nie tylko poszukiwaniem prawdy o świecie, jest także, a może przede wszystkim, poszukiwaniem prawdy o sobie samym…”. Widzowie stają się uczestnikami opowieści o bohaterze każdego polskiego zaścianka, „słowiańskiej duszy” – Szymka Pietruszki, który snuje opowieść o sprawach przyziemnych i metafizycznych. Interaktywny charakter akcji scenicznej sprawia, że monodram odbierany jest jak spektakl.
Contra plures to pierwsza inicjatywa pokazania szczecińskiej publiczności dorobku polskiego monodramu. Na przegląd składają się kreacje mistrzowskie, umożliwiające bliskie doświadczenie aktorskiego kunsztu oraz najnowsze propozycje młodego pokolenia twórców. Przegląd w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie rozpoczął się 22 sierpnia znakomicie przyjętym monodramem „Simona K. wołająca na puszczy” Agnieszki Przepiórskiej. W programie Zamek przygotował osiem wyjątkowych spektakli w wykonaniu znakomitych aktorek i aktorów.
Wydarzenie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
Projekt jest współfinansowany z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego w ramach dotacji celowej na realizację zadania pn. Contra plures – Przegląd Polskiego Monodramu w Zamku Książąt Pomorskich 2024.
KAMIEŃ NA KAMIENIU 1 września (niedziela), godz. 20:00 Duży Dziedziniec Bilety: 50 zł Reżyseria: Andrzej Róg Występuje: Andrzej Róg
Koncert Agnieszki Hekiert w Niekłończycy – mieszanka jazzu i natury
W magicznym otoczeniu wiejskich krajobrazów w Niekłończycy, odbędzie się wyjątkowe wydarzenie muzyczne. W sobotę, 10 sierpnia, o godzinie 19:00, znana wokalistka jazzowa i ceniona trenerka wokalna z programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, Agnieszka Hekiert, wystąpi wraz ze swoim trio.
Koncert odbędzie się w niecodziennej przestrzeni – w kręgu utworzonym z bel siana, tworzącym intymną atmosferę. Takie ustawienie będzie nie tylko wspierać akustykę, ale także pozwoli publiczności znaleźć się blisko artystki, co jest rzadkością na koncertach o dużym rozmachu.
Agnieszka Hekiert, znana z głębokiej interpretacji standardów jazzowych oraz autorskich piosenek, obiecuje wieczór pełen emocji i muzycznych wrażeń na najwyższym poziomie. W trakcie koncertu posłuchać można będzie zarówno subtelnych ballad, jak i energetycznych melodii swingowych, które wprowadzą publiczność w stan zachwytu i skłonią do refleksji.
Wydarzenie to jest nie tylko okazją do zetknięcia się z jazzem w najlepszym wydaniu, ale również sposobnością do docenienia piękna lokalnej natury oraz kreatywności organizatorów w doborze miejsca dla takiego wydarzenia.
Kobiecy trening taneczny w gorących rytmach Salsation
Daj się porwać energetycznej muzyce i uwolnij swoje emocje poprzez ruch! Przyłącz się do wspólnego treningu tanecznego w gorących, kobiecych rytmach i poczuj radość, jaką daje taniec! Dołączając do naszego spotkania, masz gwarancję znakomitej zabawy i czasu spędzonego w gronie inspirujących kobiet. Przy tym wcale nie musisz mieć umiejętności tanecznych – liczy się zabawa, a dobry humor i pozytywna energia to wszystko, czego potrzebujesz na nasze spotkanie.
Swobodny trening na świeżym powietrzu będzie nie tylko okazją do aktywności, która przyniesie Ci mnóstwo satysfakcji, ale też do przyjemnego spędzenia czasu wśród kobiet o podobnych zainteresowaniach. Po treningu będzie można usiąść wygodnie na leżaku i przy dźwiękach muzyki zrelaksować się podczas rozmów w swobodnej, serdecznej atmosferze.
Weź ze sobą koleżanki i razem czerpcie radość z muzyki i tańca! Wydarzenie jest bezpłatne, wstęp wolny dla wszystkich Pań, które podzielają pasję do tańca lub chcą rozpocząć zupełnie nową przygodę.
Trening odbędzie się w ramach Akademii Kreatywnych Kobiet, a poprowadzi go Aleksandra Sarnicka – certyfikowana instruktorka Salsation®, wulkan pozytywnej energii i dobrych wibracji, która z tańcem związana jest od 3. roku życia. Kilka lat temu trafiła na zajęcia Salsation®, które stało się jej pasją. Od tego czasu dzieli się nią z innymi, zaraża miłością do tańca, muzyki, do siebie samego i ludzi wokół.
Kiedy i gdzie? 23 lipca 2024 (wtorek), godz. 20:00, teren lodowiska przy Zespole Szkół im. Ignacego Łukasiewicza
Czego potrzebujesz? Wygodnego obuwia i stroju niekrępującego ruchów
Serwis używa plików cookie aby zachować jego pełne funkcjonowanie. Pliki cookie skategoryzowane jako konieczne do funkcjonowania serwisu przechowywane są w historii Twojej przeglądarki. Korzystamy również z plików cookie firm trzecich (Google, Facebook), informacje te pomagają nam dostarczać najlepsze rozwiązania w celu zapewnienia funkcjonowania serwisu.
Niezbędne pliki cookies są absolutnym minimum potrzebnym do funkcjonowania tego serwisu. Ta kategoria zawiera jedynie pliki cookies potrzebne do podstawowego funkcjonowania serwisu oraz rozwiązań zabezpieczających. Te pliki nie przechowują żadnych prywatnych informacji o użytkowniku.