[lead]W tym roku Szczeciński Marsz Niepodległości idzie pod hasłem „Rodzina siłą narodu”. Marsz rozpocznie się 11 listopada br. o godz. 12:00 na pl. Solidarności. Organizatorem wydarzenia jest Porozumienie Środowisk Patriotycznych.[/lead]
Wyborem hasła chcieliśmy zwrócić
uwagę na fakt, że gwarantem pomyślności naszego narodu są silne
więzi rodzinne. Jasne wzorce przekazywane przez rodziców są
podstawowymi elementami patriotycznego wychowania młodych Polek i
Polaków.
Gdy uświadomimy sobie rolę rodziny w
życiu naszego Państwa, nie możemy pominąć faktu, iż rodzina
podlega rozkładowi. Nasz region jest bardzo wysoko w liczbie tzw.
eurosierot, tzn. w liczbie dzieci, których co najmniej jedno z
rodziców pracuje za granicą. Podobnie jest z liczbą rozwodów –
wg danych GUS-u za zeszły rok zawarto w Polsce 192 tys. związków
małżeńskich, a udzielono 63 tys. rozwodów. Niemal co roku liczba
rozbitych rodzin powiększa się o właśnie ok. 60 tys. Najgorzej
jest w miastach pow. 100 tys. mieszkańców.
Jest to powód do poważnego niepokoju,
gdyż skutkiem rozwodu rodziców są poranione dzieci, którym w
przyszłości jeszcze trudniej będzie utworzyć szczęśliwe ogniska
domowe, a to oznacza jeszcze niższy przyrost naturalny i zwijanie
się naszego narodu.
Chcielibyśmy również zauważyć, że
ojcowie naszej niepodległości pochodzili z rodzin, które miały
różne losy, ale zawsze były w nich żywe historie o minionych
powstaniach i o Rzeczypospolitej. To rodziny posyłały ich na kursy
języka polskiego, który miał być wytrzebiony na rzecz mowy
niemieckiej i rosyjskiej. Dlatego wdzięczni winnyśmy być również
rodzinom wskrzesicieli naszej państwowości.
Pragniemy, by uczestnicy marszu wrócili
do domów z przeświadczeniem, że będąc dobrymi rodzicami
wzmacniają Polskę, że ich rodzicielstwo wydaje bezcenny owoc,
który tworzy naszą wspólną przyszłość. Mamy również
nadzieję, iż nasze przesłanie będzie okazją do refleksji dla
osób decyzyjnych w państwie: czy znaczenie rodziny i małżeństwa
nie jest obecnie pomniejszane, czy państwo wystarczająco pomaga
rodzicom nie tylko materialnie, ale przede wszystkim również
poprzez wsparcie w wychowaniu dziecka? Czy nie oddaje rodziny na
pastwę wielkich korporacji, pozwalając na stosowanie przymusu
ekonomicznego względem rodziców (nacisk na szybki powrót do pracy
kosztem wychowania dziecka)?
Mamy nadzieję, że uda nam się z tym
przekazem dotrzeć do szczecinian, a za pośrednictwem Państwa
redakcji do reszty Polaków.
Więcej informacji uzyskają Państwo w
tygodniu poprzedzającym Narodowy Dzień Niepodległości. Tymczasem
pozostawiam swój nr tel. do kontaktu: 512-765-742