[lead]Jest śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez burmistrza Polic i przez Starostę Polickiego. Straty w tej sprawie przekroczyć mogą nawet 1 milion złotych. Wszczęła je prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód. Chodzi m.in. o zawarcie niekorzystnej dla gminy Police umowy dzierżawy z Polskim Związkiem Działkowców.[/lead]
– To postępowanie prowadzone jest w kierunku przepisu z artykułu 231 par. 1 Kodeksu karnego, które to przestępstwo mówi właśnie o przekroczeniu uprawnień bądź niedopełnienie obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych. Za przestępstwo, o którym mowa grozi odpowiedzialność karna w postaci kary pozbawienia wolności do lat trzech – mówi Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Rejonowej w Szczecinie.
Sprawa trwa już 14 lat i dotyczy
zwrotu nieruchomości, które zostały wywłaszczone w 1977 roku dla
potrzeb ówczesnego Urzędu Wojewódzkiego.
– Mimo wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zobligował burmistrza Polic i Starostę Polickiego do zwrotu nieruchomości, niestety w tym zakresie nie zrobiono kompletnie nic. Tym samym zostało zlekceważone nasze prawo i tym samym nasze państwo zostało zdeprecjonowane przez urzędników na szczeblu gminy i powiatu – ocenia poszkodowany mieszkaniec Bartoszewa, Krzysztof Wołynko.
Prowadzone przez prokuraturę śledztwo
dotyczy także ewentualnego zwrotu spornej nieruchomości w
Bartoszewie prawowitemu właścicielowi.
– Do tej pory, wszystkie decyzje były negatywne, a działanie burmistrza Polic czy też Starosty Polickiego w sposób jasny dowodzą, że doszło do przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków – dodaje Mirosław Szczerbak.