Projkt uchwały, odczytany przez Krystiana Kowalewskiego jest związany z pojawiającymi się w internecie sygnałami o mobbingu i znęcaniu psychicznym nad pracownikami. Pojawiają się również głosy o nieprawidłowościach w zarządzanym przez Rafała Zielińskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Zarzuty te są kierowane przez kilku pracowników zakładu, którzy zrezygnowali z pracy. Jak się okazuje, poza przypadkami oskarżania o mobbing i nieprawidłowościami w zakładzie, grupa pracowników ZWiK, wystosowała pismo, w którym nie kryją swojego oburzenia oskarżeniami pojawiającymi się w internecie.
Sprawa prawa jest złożona i nie da się w tej chwili rozstrzygnąć, kto ma rację – powiedział burmistrz Polic, Władysław Diakun.
Dlaczego więc, skoro do Urzędu docierają niepokojące sygnały z zakładu, który podlega Gminie, ani Burmistrz Diakun ani radni miejscy nie są zainteresowani kontrolą w tym zakładzie? Dlaczego sprawą w ogóle nie zajmuje się Rada Nadzorcza spółki?
Sygnały o nieprawidłowościach nie są również obce innym radnym z Polic, o czym mówili głośno podczas sesji. Niestety, wszystko to artykułowali już po głosowaniu, po którym … odrzucili projekt uchwały w sprawie doraźnej kontroli w ZWiK. Artur Echaust ma nadzieję, że osoby kierujące zarzuty wobec przełożonych, w pierwszej kolejności skorzystają z możliwości udania się do organów ścigania. Echaust wyraził też nadzieję, że uda się wyjaśnić tę sytuację. Dlaczego więc, sam Echaust głosował przeciw skierowaniu sprawy do Komisji Rewizyjnej? \\czy ZWiK nie podlega kontroli Komisji Rewizyjnej? Czy radni nie powinni jako pierwsi przyjrzeć się konfliktowi w spółce, której właścicielem jest Gmina?