Kultura

Premierowy pokaz obrazu Augusta Ludwiga Mosta

„Wizyta w galerii” to już trzynasty obraz Augusta Ludwiga Mosta w kolekcji Muzeum Narodowego w Szczecinie (obok zawierającej 70 prac „Teki Mosta” oraz szkicowników artysty). Dzieło zostało zakupione przez Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Narodowego w Szczecinie, stanowi długoterminowy depozyt w szczecińskim muzeum.

Opublikowane

w dniu

Obraz „Wizyta w galerii” Augusta Ludwiga Mosta można oglądać od najbliższego czwartku, 8 października br, w Gabinecie biedermeieru (II piętro) w Muzeum Narodowym w Szczecinie – Muzeum Historii Szczecina (Ratusz Staromiejski, ul. Księcia Mściwoja 8). Muzeum jest czynne od czwartku do niedzieli między 12.00 a 18.00.

Dla zwiedzających Muzeum przygotowało także specjalny folder z biogramem artysty oraz opisami wszystkich dzieł Augusta Ludwiga Mosta w swojej kolekcji.

______________________________________

Obraz przedstawia współczesną malarzowi wizytę w galerii malarstwa. Jest on po części refleksją artysty nad własną profesją i percepcją efektów własnej pracy – dzieł, które tworzone są z myślą o odbiorcach. Jednak przede wszystkim obraz jest anegdotyczną sceną rodzajową, podpatrzoną przez Mosta być może w monachijskiej Starej Pinakotece, ukazującą nie tylko poczucie humoru artysty, ale także zdradzającą jego zainteresowania kulturą regionalną.

Oto galerię malarstwa odwiedziła chłopska rodzina ubrana w stroje noszone w regionie Schwalm, na południe od Kassel w Hesji (Schwälmertrachten). Przyglądając się wiszącemu na ścianie aktowi kobiecemu dwie młode dziewczyny reagują żywiołowym śmiechem, stojący obok mężczyzna, prawdopodobnie ich ojciec, wpatruje się w dzieło z wyraźnym zachwytem, zaś towarzysząca mu żona – przygląda się czytelną na twarzy dezaprobatą.

Wokół inni zwiedzający oglądają zgromadzone w świątyni sztuki dzieła: mężczyzna w głębi przez lornetkę przygląda się wysoko zawieszonemu obrazowi, inny siedzący na kanapie oddaje się lekturze katalogu, obok niego leżą cylinder, rękawiczki i laseczka. Być może na zamówienie tego eleganckiego mężczyzny, sportretowanego w kadrze kompozycji, powstał w 1849 roku ten obraz.

AUGUST LUDWIG MOST: BIOGRAM

Carl August Ludwig Most – urodzony 10 marca 1807 r. jako siódmy syn Anny Charlotty z domu Engel i Johanna Christiana Mosta, ślusarza, członka starszyzny cechu – edukację artystyczną rozpoczął w tradycyjny sposób, terminując jako czeladnik u stargardzkiego mistrza Thielego, w 1825 r. uzyskując stosowny dyplom. Jego pilność i zdradzany talent, a przypuszczalnie także wsparcie rodzinnego domu, umożliwiły mu dalszą naukę w Królewskiej Pruskiej Akademii Sztuki w Berlinie (Königliche Preußische Akademie der Künste). Studia podjął w 1825 r. i kontynuował do 1830 r. Początkowo uczęszczał do klasy rysunku Ferdinanda Collmanna (1763–1837). W 1826 r. uczył się w klasie krajobrazu Petera Ludwiga Lütkego (1759–1831), znanego pejzażysty i grafika, ojca Ludwiga Eduarda, oraz w klasie gipsu Johanna Gottfrieda Niedlicha (1766–1837), artysty specjalizującego się w malarstwie historycznym. Już od drugiego roku studiów zaczął pokazywać swoje dzieła na wystawach berlińskiej akademii i czynił to regularnie aż do lat 50. XIX stulecia. W 1828 r. na krótko wrócił na Pomorze i pracował w Stargardzie. Jednocześnie nadal kształcił się w pracowni berlińskiego malarza historycznego Heinricha Lengericha (1790–1865), notabene swego krajana. W 1829 r. między innymi pobierał lekcje rysowania z żywego modela u Johanna Gottfrieda Schadowa (1764–1850) – ówczesnego dyrektora akademii.

W tym samym roku wstąpił do działającego w Berlinie związku zrzeszającego młodych artystów – Verein jüngeren Künstler. Następnym etapem doskonalenia zawodowego Augusta Ludwiga Mosta było Drezno, gdzie rozpoczął samodzielną działalność twórczą, a także założył rodzinę, poślubiając w 1831 r. Karoline Krüger (1805–1840), a po jej śmierci ożenił się powtórnie z Laurą Fritz (1812–1900). W Dreźnie urodziło się dwoje z sześciorga jego dzieci, co znalazło wyraz w powstających wówczas obrazach. W 1834 r. artysta powrócił do rodzinnego Szczecina. Już wkrótce po powrocie zorganizował pierwszą szczecińską wystawę dotychczasowego dorobku – warto w tym miejscu zaznaczyć, że była to w Szczecinie pierwsza wystawa poświęcona jednemu artyście. Ludwig August Most był, obok Petera Heinricha Remy’ego, teologa i prawnika, oraz Karla Friedricha Wilhelma, dyrektora gimnazjum Fundacji Mariackiej, wśród inicjatorów powstania pierwszego szczecińskiego stowarzyszenia Kunstverein für Pommern, którego celem było kształtowanie i zaspokajanie potrzeb estetycznych mieszczaństwa oraz rozwój miejscowego środowiska twórczego. Stowarzyszenie organizowało wystawy, sprzedawało obrazy oraz rozlosowywało pośród członków oryginalne dzieła. August Ludwig Most uczestniczył regularnie w tych wystawach
aż po rok 1873. Potrzeba utrzymania powiększającej się rodziny, a przede wszystkim zamiłowanie do pracy z dziećmi i młodzieżą spowodowały, że w grudniu 1841 r. został nauczycielem rysunku w szczecińskich szkołach średnich, początkowo w Gimnazjum Fundacji Mariackiej, następnie również w Szkole im. Fryderyka Wilhelma, a od 1871 r. także w Gimnazjum Miejskim.

Most był cenionym portrecistą – jego konterfekty zdobiły zarówno szczecińskie wnętrza publiczne (był m.in. twórcą galerii książąt pomorskich i profesorów wspomnianego Gimnazjum Fundacji Mariackiej), jak i prywatne, szczecińskie i pomorskie salony bogatego mieszczaństwa i arystokracji. Specjalizował się w scenach rodzajowych. Liczne kompozycje malarza, podobnie jak dziewiętnastowieczna powieść realistyczna, zdają się być zwierciadłem, w którym przegląda się codzienność – czasem nieco poprawiona i wystylizowana. Naturalistyczny sposób przedstawienia przywodzi skojarzenia z obrazami holenderskich mistrzów XVII w. Zapoczątkowane w dobie biedermeieru, popularne przez cały XIX wiek, sceny rodzajowe rozgrywające się w oberżach stały się typowym, odpowiadającym mieszczańskiemu gustowi, elementem wyposażenia wnętrz, zyskały obiegowe określenie „pseudoholendrów”. W wielu obrazach Mosta widoczne jest również jego zainteresowanie lokalnymi, pomorskimi motywami folklorystycznymi – zarówno w wyglądzie osób, jak i wnętrz oraz sprzętów. Wywodzące się z ducha romantyzmu zainteresowanie Mosta folklorem wpisuje jego twórczość w nurt popularnych w Niemczech etnograficznych przedstawień rodzajowych 1. poł. XIX w.

Czasem podejmował także cenione wśród odbiorców weduty i widoki architektury oraz pejzaże, zazwyczaj wzbogacając je rodzajowym sztafażem. Malował ponadto kopie obrazów dawnych mistrzów. Wśród jego uczniów był m.in. ceniony współcześnie Eugen Dekkert (1865–1956). Był czynny zawodowo aż do śmierci 27 czerwca 1883 r. Pochowany został na położonym za Bramą Królewską Cmentarzu Grabowskim.

Oprac. dr Dariusz Kacprzak, dr Ewa Gwiazdowska

Reklama

Gmina Kołbaskowo

„Kłamca spuszczony ze smyczy” – spotkanie z Jarosławem Dworzyńskim

Miłośnicy literatury mogą cieszyć się nowym tytułem na półkach lokalnych księgarń. „Kłamca spuszczony ze smyczy” to debiutancka powieść, która zadebiutowała na rynku wydawniczym 2 października .Na spotkanie z Jarosław Dworzyńskim, autorem pierwszego thrillera, którego akcja dzieje się w Gminie Kołbaskowo, zaprasza Gminna Biblioteka Publiczna, oddział w Przecławiu. Środa, 23.10, godz. 17

Opublikowane

w dniu

Fabuła książki skupia się na postaci Adama Hala, dziennikarza z gminy Kołbaskowo, który zmaga się z mroczną strona swojej osobowości. Podczas pięciodniowej majówki 2022 roku czytelnik jest świadkiem jego wewnętrznych rozterek oraz tajemniczych wydarzeń, które mogą go zdefiniować jako psychopatę lub po prostu zwykłego człowieka.

Adam Hal posiada mroczną historię; jako dziecko pozbawił życia inną osobę i przez lata utrzymywał tę tajemnicę w ukryciu. Dziś, jako dorosły, prowadzi podwójne życie i przygotowuje się do ryzykownego planu przeprowadzenia intymnych spotkań z kobietami poznanych online podczas nieobecności rodziny. Wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli, gdy okazuje się, że jego sekrety nie są już bezpieczne.

Akcja powieści rozgrywa się w malowniczych lokalizacjach gminy Kołbaskowo oraz Szczecina, rzadko spotykanych w literaturze. Autor, korzystając z autentycznych miejscowości takich jak Waliszewo, Moczyły czy Siadło Dolne, ożywia na kartach książki przedwojenną osadę Wilhelmshöhe, tworząc tło dla swojej historii.

Pierwsze recenzje są nad wyraz pozytywne. Zostały wyrażone przez takie osobistości jak Małgorzata Schwarz, wójt Gminy Kołbaskowo, oraz inne osoby z lokalnej społeczności i ze świata literatury, wyróżniają w szczególności wartką akcję i głębokość postaci głównego bohatera.

Czytaj dalej

Kultura

Plener malarski w Parku Staromiejskim – spotkanie z sztuką w Policach

Miejski Ośrodek Kultury w Policach zaprasza miłośników malarstwa na kolejny plener malarski, który odbędzie się już w najbliższą sobotę, 5 października, w godzinach 12:00-14:00. Spotkanie z sztuką dla pasjonatów i amatorów malowania odbędzie się w malowniczej scenerii Parku Staromiejskiego, oferując uczestnikom nie tylko okazję do rozwijania swoich artystycznych umiejętności, ale także możliwość spędzenia czasu na świeżym powietrzu w inspirującym otoczeniu.

Opublikowane

w dniu

Wstęp na wydarzenie jest całkowicie bezpłatny, jednak zainteresowani udziałem proszeni są o wcześniejsze zapisy w recepcji Miejskiego Ośrodka Kultury. Organizatorzy zapewniają wszystkie niezbędne materiały do malowania, dzięki czemu każdy uczestnik będzie mógł swobodnie wyrazić swoją kreatywność. Wydarzenie to stanowi doskonałą okazję do integracji społeczności lokalnej oraz wymiany doświadczeń z innymi miłośnikami malarstwa.

Zachęca się zwłaszcza mieszkańców powiatu polickiego, choć wydarzenie otwarte jest dla każdego, kto chciałby spróbować swoich sił w plenerowym malowaniu. Jest to także wyjątkowa szansa dla początkujących artystów, którzy szukają inspiracji i pragną nauczyć się nowych technik pod okiem bardziej doświadczonych kolegów. Plener malarski w Policach jest nie tylko formą spędzania wolnego czasu, ale również metodą na rozwój osobisty i artystyczny.

fot. Tomasz Łój / Miejski Ośrodek Kultury w Policach

 

Czytaj dalej

Kultura

Contra plures. Przegląd polskiego monodramu w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie

Gdy Szymek Pietruszka snuje swą opowieść, u widzów śmiech miesza się z głęboką refleksją i wzruszeniem. Już w niedzielę 1 września w zamkowym przeglądzie Contra plures kolejny znakomity monodram – „Kamień na kamieniu” na podstawie powieści o tym samym tytule jednego z najwybitniejszych współczesnych polskich pisarzy.

Opublikowane

w dniu

Na spektakl „Kamień na kamieniu” Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie zaprasza w niedzielę 1 września o godz. 20:00. Tym razem w podwójnej roli – aktora i reżysera – Andrzej Róg, dobrze znany bywalcom krakowskich teatrów. W tym roku świętuje 40-lecie pracy scenicznej. Od 1984 roku aktor Teatru STU, ale współpracujący także z wieloma scenami Krakowa oraz innych miast, m.in. Tarnowa czy Łodzi.

Aktor wszechstronny z dużym, różnorodnym teatralnym dorobkiem – m.in. Rejent Milczek w „Zemście”, Poloniusz z „Hamleta”, Tichon w „Biesach” czy Żyd z „Wesela”, ale i Tetmajerowski Zwyrtała w spektaklu „Śleboda, czyli powaby życia”.

Dobrze śpiewa. Przez wiele lat śpiewał żydowskie piosenki słynnego ostatniego klezmera Galicji Leopolda Kozłowskiego. Udowodnił to także rolami m.in. w sztukach „Przybory, Wasowskiego dom wyobraźni”, „Labirynt” czy „Cabaret”. Świetne duety na scenie tworzy z Beatą Rybotycką, co skromnie kwituje: „Ogrzewam się w jej świetle”.

Ostatnio telewidzowie mogli go zobaczyć np. w serialu historycznym „Matylda”.

Monodram, który w Szczecinie zaprezentuje zamkowej publiczności, to adaptacja powieści wybitnego polskiego pisarza Wiesława Myśliwskiego (dwukrotnego zdobywcy Nagrody Literackiej Nike za późniejsze dzieła). „Kamień na kamieniu” uznawana jest za jedną z najważniejszych powieści Myśliwskiego. I choć z pozoru to bardzo polska książka – opowieść z nurtu chłopskiego – to jednak tak uniwersalna, że zachwyca czytelników na całym świecie. Do tego stopnia, że jeden z będących pod jej wrażeniem czytelników holenderskich zapisał autorowi w spadku swój dom.  A gdyby Myśliwski spadku nie chciał przyjąć, miał go otrzymać wydawca, który tłumaczy i edytuje dzieła pisarza w Holandii (i tak się właśnie stało).

W monodramie „Kamień na kamieniu” Andrzej Róg skupia się na tematach dotyczących jego pokolenia oraz ludzi młodych, żyjących tu i teraz. Kieruje się słowami samego autora: „Literatura jest nie tylko poszukiwaniem prawdy o świecie, jest także, a może przede wszystkim, poszukiwaniem prawdy o sobie samym…”. Widzowie stają się uczestnikami opowieści o bohaterze każdego polskiego zaścianka, „słowiańskiej duszy” – Szymka Pietruszki, który snuje opowieść o sprawach przyziemnych i metafizycznych. Interaktywny charakter akcji scenicznej sprawia, że monodram odbierany jest jak spektakl.

Contra plures to pierwsza inicjatywa pokazania szczecińskiej publiczności dorobku polskiego monodramu. Na przegląd składają się kreacje mistrzowskie, umożliwiające bliskie doświadczenie aktorskiego kunsztu oraz najnowsze propozycje młodego pokolenia twórców. Przegląd w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie rozpoczął się 22 sierpnia znakomicie przyjętym monodramem „Simona K. wołająca na puszczy” Agnieszki Przepiórskiej. W programie Zamek przygotował osiem wyjątkowych spektakli w wykonaniu znakomitych aktorek i aktorów.

Wydarzenie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.

Projekt jest współfinansowany z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego w ramach dotacji celowej na realizację zadania pn. Contra plures – Przegląd Polskiego Monodramu w Zamku Książąt Pomorskich 2024.

KAMIEŃ NA KAMIENIU
1 września (niedziela), godz. 20:00
Duży Dziedziniec
Bilety: 50 zł
Reżyseria: Andrzej Róg
Występuje: Andrzej Róg

Czytaj dalej
Reklama

Na czasie