W niedzielne popołudnie policjant z Wydziału Kryminalnego polickiej komendy sprawdzając adresy osób poddanych kwarantannie, zauważył, że ze sklepu przy którym zaparkował radiowóz wychodzi znany mu, poszukiwany mężczyzna. Kiedy funkcjonariusz podszedł do niego, 27 latek zaczął zachowywać się nerwowo. Początkowo podał nie swoje dane, jednak był tak zdenerwowany, że w końcu przedstawił się i przyznał, że ukrywa się przed organami ścigania. Za 27 latkiem wydany był list gończy za pobicie. Teraz w zakładzie karnym spędzi najbliższe 4 lat.
mł.asp. Katarzyna Leśnicka