Powiat Policki

Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Jest oficjalne potwierdzenie

W Polsce potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa – poinformował podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak wskazał, chory przebywa w szpitalu w Zielonej Górze, czuje się dobrze.

Opublikowane

w dniu

– Wszystkie osoby, które miały kontakt z zakażonym, zostały obojętne kwarantanną – mówił minister.

Minister zdrowia dodał, że wyniki resort zdrowia otrzymał w nocy. O zakażeniu zostali poinformowani premier i prezydent.

Szumowski podkreślił, że wszystkie procedury w tym przypadku zadziałały tak, jak powinny zadziałać. Dodał, że pacjent zgłosił się do lekarza i telefonicznie otrzymał informację, żeby się skontaktować ze służbami sanitarnymi.

– Pacjent czuje się dobrze. Rodzina i osoby, które miały (z nim) kontakt, są objęte kwarantanną – podkreślił minister.

Szumowski zaapelował do mediów o poszanowanie spokoju pacjenta, aby mógł wracać do zdrowia. – Nie wywierajmy presji na niego, na rodzinę, bo w końcu jest to chory człowiek, który wymaga spokoju – wskazał.

Szumowski pytany o dane tego pacjenta o to, ile ma lat i gdzie przebywał odpowiedział, iż mężczyzna ten przyjechał do Polski z Niemiec. – Nie jest to jakaś grupa osób, jest to jeden człowiek – podkreślił. Dopytywany, czy pacjent jest seniorem, odparł, że nie. – Pacjent czuje się dobrze. Nie jest z grupy bardzo wysokiego ryzyka – dodał.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. chorych, ale eksperci oceniają, że dane te mogą być zawyżone, bo wielu osobom z lekkim przebiegiem najpewniej nie wykonano badań laboratoryjnych, gdyż mogli się nie zgłosić do lekarzy.

Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei, gdzie sprzedawano m.in. dzikie zwierzęta.

Na czasie

Exit mobile version