Obecność tego samego zagrożenia dla wszystkich osób na świecie zdarza się po raz pierwszy w historii homo sapiens. Dzięki tej sytuacji zrozumiemy jako społeczeństwa i jako pojedyncze osoby, że dla rozwiązywania problemów, które dotyczą nas wszystkich, niezbędna jest współpraca wielu aktorów społecznych.
Dotychczasowa koncepcja
“outsourcowania”
zadań — niezwiązanych z biznesem — do innych podmiotów,
takich jak organizacje pozarządowe, samorządy, czy nawet
administracja publiczna, po prostu nie zdaje egzaminu. Ktoś robi
testy, ktoś za nie płaci, ktoś je dystrybuuje, ktoś zarządza
danymi, ktoś informuje, ktoś leczy, ktoś karmi — „wszyscy
muszą pracować, mój maleńki kolego” — pisał Tuwim. Każdy
problem, z którym się borykamy: osoby w kryzysie bezdomności,
przemoc domowa, głód, zanieczyszczenie środowiska
naturalnego — wymaga podejścia systemowego i współdziałania
wielu instytucji, firm, organizacji, ekspertów.
Ta oczywistość odkryta
właśnie dzięki COVID-19, przełoży się na to, w jaki sposób
zajmiemy się w przyszłości innymi problemami społecznymi.
Osoby zaangażowane w
filantropię, darczyńcy gotowi przekazywać swoje pieniądze na
walkę z wyzwaniami, zrozumieją, że te zadania nie mogą być
jedynie rozwiązane przez pozostawione same sobie organizacje
pozarządowe.
Jeśli uruchomi to środki finansowe na systemowe rozwiązania, pojawia się potencjał na niezwykły postęp.
Agata Stafiej-Bartosik – absolwentka Leadership Academy for Poland — apolitycznej i bezstronnej inicjatywy edukacyjnej na rzecz rozwoju dobrego przywództwa w Polsce i na świecie. Prowadzi w Polsce oddział międzynarodowej sieci innowatorów społecznych Ashoka.Innovators for the public. Jako wykładowczyni w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej i w Akademii im. L. Koźmińskiego uczy podejścia systemowego do rozwiązywania problemów społecznych.
Tekst
powstał dla Leadership Academy for Poland – apolitycznej i
bezstronnej inicjatywy edukacyjnej na rzecz rozwoju dobrego
przywództwa w Polsce i na świecie.