Gmina Kołbaskowo

Lasy w Gminie Kołbaskowo – kondycja drzewostanów

W Gminie Kołbaskowo jest mało lasów, raptem ok. 500 ha. Ale pytań od mieszkańców jest dużo. Czy nie wcina się za dużo drzew? Dlaczego po Szlaku Bielika porusza się sprzęt leśny? Czy mogę wjechać samochodem na drogi leśne, by dojechać do miejsc, w których lubię wędkować? Dlaczego w lesie, w miejscach gdzie prowadzone są prace gospodarcze mogą być palone ogniska? Temat był poruszony podczas ostatniej sesji gminnej, na którą zaproszono przedstawicieli Nadleśnictwa Gryfino. Odpowiedzieli na pytania o gospodarce leśnej w Gminie Kołbaskowo.

Opublikowane

w dniu

– Szanowni Mieszkańcy Gminy Kołbaskowo. Z głębokim zrozumieniem przyjmuję Państwa zaniepokojenie odnoszące się do gospodarki leśnej prowadzonej przez Nadleśnictwo Gryfino na terenach leśnych położonych na zachodniej krawędzi Doliny Dolnej Odry. Wiem, że obszar ten jest dla Państwa szczególną wartością, bo lasy na terenie Gminy Kołbaskowo stanowią niewielki odsetek powierzchni. Pragnę jednak zapewnić, że wszelkie realizowane tu prace są przemyślane i zgodne z obowiązującym prawem – informuje nadleśniczy Arkadiusz Paleń. – Dlatego też pozwolę sobie na przybliżenie Państwu aspektów pracy tutejszych leśników, żywiąc nadzieję, że pozwoli to na wyjaśnienie niepokojących zagadnień.

Powierzchnia lasów będących w zarządzie Nadleśnictwa Gryfino na terenie Gminy Kołbaskowo wynosi niewiele ponad 516 ha. Od czasu II wojny światowej podwoiła się, w związku z zalesieniami rozległych gruntów porolnych realizowanych przez Lasy Państwowe. Dziś, w wielu miejscach, gdzie niegdyś były role i łąki rośnie las.

– Niezwykle istotny jest fakt, że ponad 50% powierzchni leśnej zostało tu wyłączone z gospodarki leśnej. W miejscach tych nie realizuje się prac gospodarczych. Na powierzchnie wyłączone składają się nie tylko istniejące rezerwaty przyrody (Kurowskie Błota czy Wzgórze Widokowe nad Międzyodrzem), użytki ekologiczne, lecz również projektowany od lat rezerwat Kamienieckie Wąwozy czy tzw. ekosystemy referencyjne. Ekosystemy referencyjne, wyróżniające się walorami przyrodniczymi, nie stanowią prawnych form ochrony przyrody, ale wyłączyliśmy je z użytkowania po to, aby przyroda mogła gospodarować w nich sama. Należą do nich m.in. lasy łęgowe, olsy, grądy – wymienia nadleśniczy.

Niepokoi kondycja drzewostanów

Lasy nadleśnictwa, położone w Gminie Kołbaskowo posiadają w swoim składzie znaczny udział gatunków iglastych (sosna, modrzew, świerk), którymi zalesiano tu m.in.grunty porolne. Cechą drzewostanów zakładanych na gruntach porolnych (zwłaszcza w pierwszych dwóch pokoleniach) jest z reguły ich mniejsza odporność na choroby i szkodniki.

– Z niepokojem obserwujemy niestety coraz liczniejsze pojawianie się ich w tutejszych lasach. Dotyczy to przede wszystkim szkodników drzew iglastych, do których należy kornik drukarz (świerk), modrzewiowiec (modrzew) czy ostrozębny (sosna). Sytuacja taka obserwowana jest również wzdłuż krawędzi Doliny Dolnej Odry w sąsiednich nadleśnictwach na południe od Gryfina. Na terenie Gminy Kołbaskowo uszkodzenia drzewostanów widoczne są doskonale np. w okolicach Siadła Dolnego, gdzie występuje już problem usychania świerków i modrzewi. Aby nie dopuścić do masowego zamierania całych połaci lasu, należy prowadzić tzw., cięcia sanitarne, uniemożliwiające rozprzestrzenianie się szkodników – tłumaczy Arkadiusz Paleń. – Obserwowane przez Państwa prace, w których usuwa się drzewa, służą również takim właśnie celom. Las ma trwać w tym miejscu nie tylko dziś, ale również w przyszłości.

Zamiana drzewostanów iglastych w liściaste

W pracach gospodarczych prowadzone są na tym terenie również tzw. przebudowy.

– Polegają one na intensywnym wzbogacaniu tutejszych lasów w gatunki liściaste (dęby, buki). W jakim celu? Po to, aby lasy stały się odporniejsze na choroby, szkodniki i bogatsze gatunkowo. Dodatkową funkcją przebudów, czyli stopniowej zamiany drzewostanów iglastych w liściaste, jest wzmocnienie powierzchni leśnej pod kątem przeciwpożarowym. Takie przebudowy obserwować można w okolicach Pargowa i Kamieńca. Prowadzi się je na tzw. gniazdach o maksymalnej powierzchni kilku, kilkudziesięciu arów, na których usunięty dojrzały drzewostan zastąpiono, lub w niedalekiej przyszłości zastąpi się, młodym pokoleniem drzew liściastych. Takie powierzchnie z młodymi nasadzeniami, pozbawione starych drzew, budzą niepokój. Pamiętajcie Państwo jednak, że zawsze wyrośnie na nich las. Zgodnie z ustawą z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2020 r., poz. 1463) wprowadzenie młodego pokolenia w miejsce dojrzałego drzewostanu musi nastąpić w okresie 5 lat od jego pozyskania (najczęściej ma to miejsce w 2-3 roku). W uproszczeniu – las jest nadal lasem, z dużym udziałem młodych pokoleń. Nadmienić należy, że do końca 2026 roku* gniazda takie zostaną założone w tutejszych lasach na łącznej powierzchni około 23 ha. W stosunku do całej powierzchni leśnej podlegającej użytkowaniu stanowi to około 9% – informuje nadleśniczy.

I dodaje: – Wiem, że usuwanie dojrzałych drzew na rzecz młodych, bez względu na to czy w celach sanitarnych czy w ramach przemiany pokoleń, może być dla Państwa mało przekonywujące. Ile lat musi minąć, żeby małe drzewa stały się dużymi? Racja. Ale pamiętajcie Państwo, że nadrzędnym celem leśnika jest dbałość o las i jego kondycję zdrowotną nie tylko tu i teraz, ale również z myślą o wszystkich, którzy podobnie jak my będą chcieli korzystać z walorów lasu w przyszłości.

Czy naprawdę nie wcina się za dużo drzew?

To pytanie często zadają mieszkańcy. Co na to Nadleśnictwo Gryfino?

– Zapewniam, że nie, nie wcinamy za dużo drzew. Ilość pozyskanego drewna jest zawsze mniejsza, niż jego przyrost. W ostatnim dziesięcioleciu nadleśnictwo pozyskało poniżej 70% przyrostu miąższości drewna. Pozostała ilość pozostaje w lesie zwiększając tzw. zapas. Pozyskanie drewna odbywa się z poszanowaniem dla trwałości i wielofunkcyjności lasu, czego wyrazem są okresowe, zewnętrzne audyty i certyfikaty potwierdzające dobrze prowadzoną gospodarkę leśną. Drewno złożone na stosach może budzić niepokój i wyobrażenie o „rabunkowych wycinkach”. Pamiętajcie Państwo jednak, że drewna nie pozyskuje się ot tak sobie. Usunięcie każdego drzewa odbywa się w określonym celu – po to, aby poprawić warunki wzrostu pozostałym, lub po to, aby móc zachować ciągłość lasu wprowadzając jego młode pokolenie. Nie można również nie zauważać, że drewno jest potrzebne. W gospodarce i w naszym codziennym życiu. Brzmi to jak slogan, ale taka jest rzeczywistość – mówi Arkadiusz Paleń.

Odpowiedzi na pytania mieszkańców

– Dlaczego po drodze leśnej stanowiącej szlak rowerowy „Bielika” porusza się sprzęt leśny? – pytają mieszkańcy.

– Drogi leśne, na których zlokalizowany jest Szlak Bielika, stanowią własność Nadleśnictwa Gryfino i zostały udostępnione na potrzeby szlaku na podstawie umów dzierżawy zawartych z Gminą Kołbaskowo – tłumaczy pan Arkadiusz. – Wykorzystanie przedmiotowych dróg w celach turystyki i rekreacji nie wyklucza możliwości ich jednoczesnego wykorzystania przez nadleśnictwo w pracach z zakresu gospodarki leśnej. Prace wykonywane są przez podmioty zewnętrzne, zakłady usług leśnych, na zlecenie nadleśnictwa. Tak więc w terminach ich prowadzenia na przedmiotowych drogach może pojawiać się sprzęt leśny. Prosimy o wyrozumiałość.

– Dlaczego w lesie, w miejscach gdzie prowadzone są prace gospodarcze, mogą być palone ogniska?

– W miejscach, w których usuwane są drzewa zaatakowane przez szkodliwe owady prowadzone jest wypalanie gałęzi i kory. Po to, aby wyeliminować jak największą ilość szkodników i nie dopuścić do ich rozprzestrzeniania się na sąsiednie drzewostany. Porażone drzewa koruje się nie pozwalając, aby szkodniki bytujące pod korą zostały przetransportowane poza miejsca występowania. Poza tymi przypadkami, od wielu już lat resztki pozrębowe rozdrabnia się i pozostawia w celu poprawy jakości gleby, a nie wypala. Tzw. ogniska regeneracyjne mogą być również rozniecane przez osoby wykonujące prace z zakresu gospodarki leśnej, w przypadku gdy na zewnątrz panują niekorzystne warunki atmosferyczne (np. mróz). W pozostałych przypadkach rozniecanie ognia i używanie otwartego płomienia na obszarach leśnych i w odległości 100 metrów od granicy lasu jest niedozwolone. Nie dotyczy to miejsc udostępnionych przez nadleśniczego do tych celów – np. palenisk w miejscach odpoczynku.

A na ostatnie pytanie, czy mogę wjechać samochodem na drogi leśne w celu dojazdu do miejsc, w których lubię wędkować – odpowiedź jest jedna. Nie.

– Drogi leśne, na mocy art. 29 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2020 r., poz. 1463) są objęte zakazem wjazdu pojazdami silnikowymi (za wyjątkami określonymi w art. 29 pkt 3) – kończy nadleśniczy.

Zachęcamy do kontaktu wszystkie osoby, które poszukują odpowiedzi na pytania nasuwające się w trakcie wędrówek po lesie. Zwłaszcza jeśli dotyczą wybranych jego fragmentów, gdzie prowadzone są prace. Nadleśnictwo obiecuje odpowiedzi na wątpliwości. Kontakt z Nadleśnictwem Gryfino – gryfino@szczecin.lasy.gov.pl

Źródło: UG Kołbaskowo

Na czasie

Exit mobile version