Sport

Kolejny tie break w finale. Chemik-Developers 2;1 po trzech meczach

Grupa Azoty Chemik Police pokonał Developres SkyRes Rzeszów po pięciu setach rywalizacji w Rzeszowie. Mecz był niezwykle nierówny, zespoły grały dobrze w jednej partii, aby w kolejnej oddać inicjatywę. W piątym secie znakomicie spisywała się Joavana Brakocević-Canzian. Serbka dostawała prawie wszystkie piłki w ataku, które zamieniała na punkty

Opublikowane

w dniu

Pierwszy set rzeszowianki rozpoczęły do prowadzenia 5:2. Za chwilę policzanki poprawiły zagrywkę i atak i to one zaczęły przejmować inicjatywę. Seriami punkty zdobywała Brakocević i przyjezdne wygrywały 19:16. W końcówce seta po dwóch z rzędu blokach na Van Ryk policzanki prowadziły 23:17. Miejscowe zdołały obronić trzy setbole, ale przy kolejnym – atak Jack Kisal były już bezradne. 

W drugim secie początkowo przeważały policzaki. Po kontrze Jack Kisal Chemik wygrywał 8:6 i… oddał inicjatywę rywalkom. Ten zdobyły z rzędu trzy punkty i wyszły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca. Zdecydowanie lepiej rzeszowianki spisywały się w przyjęciu, dobra zmiana Lazić za Fidon-Lebleu. Policzanki ruszyły w pogoń, ale udało się im zniwelować straty do punktu (19:20). Za chwilę znów na dobre rozkręciła się Van Ryk i Developres odskoczył na bezpieczny dystans i wygrał seta. 

W partii numer trzy niemal od samego początku dominował zespół z Polic. Przyjezdne skutecznie zagrywały i świetnie spisywały się w bloku, czego nie można powiedzieć o Developresie, który w tym drugim elemencie nie zapunktował choć raz. Rzeszowianki seriami popełniały błędy (8 w tej partii) i nic dziwnego, że przewaga Chemika rosła w błyskawicznym tempie (10:6, 12:8, 19:13, 23:13). 

Czwartrgo seta ekipa z Polic rozpoczęła do dwóch efektownych bloków Kąkolewskiej, ale odpowiedź Developresu była błyskawiczna i to rzeszowianki wygrywały 6:3. Z każdą kolejną akcją przewaga miejscowych nie podlegała dyskusji. Bardzo dobrze funkcjonował blok (6 pkt), zagrywka i atak (58 proc. skuteczności) i Developres doprowadził do tie-breaka. 

W nim początkowo przeważały rzeszowianki, które po kontrataku Lazić prowadziły 6:3. Przyjezdne błyskawicznie odrobiły straty i na tablicy pojawił się rezultat remisowy (6:6). Od tego momentu trwała zacięta walka punkt za punkt. Przy stanie 9:8 policzanki zdobyły trzy punkty z rzędu i wygrywały 11:9. Ten dystans okazał się już nie do odrobienia dla Developresu.

W rywalizacji finałowej Chemik prowadzi 2:1. Walka o złoty medal toczy się do trzech wygranych.

Kolejne spotkanie zaplanowano na wtorek (20.04.) o godzinie 20:30 w Policach.

Developres SkyRes Rzeszów – Grupa Azoty Chemik Police 2:3 (21:25, 25:21, 17:25, 25:17, 13:15)

Chemik: Brakocević-Canzian (19), Kąkolewska (15), Strantzali (13), Łukasik (12), Jack (9), Kowalewska (3), Maj-Erwardt (l.) oraz Grajber (2), Baijens (1), Mędrzyk, Bałdyga.

Na czasie

Exit mobile version