Kontrola sanitarna na granicach polega na pomiarze temperatury pasażerów autokarów i busów przewożących powyżej 8 osób. Funkcjonariusze odbierają także wypełnione przez przewoźnika karty pasażerów i karty kierowców (zawierające m.in. dane kontaktowe oraz miejsce podróży), które zostaną przekazane do urzędów wojewódzkich i wprowadzone do specjalnego systemu). Wszystko po to, aby w przypadku wykrycia kolejnych osób chorych, móc szybko dotrzeć do pozostałych podróżnych, z którymi pacjent miał kontakt.
Stan zdrowia pasażerów kontrolowany jest też na promach pasażerskich i statkach wycieczkowych przybijających do portu w Świnoujściu. Kontrole mają za zadanie ograniczyć rozprzestrzenianie się na terenie kraju koronawirusa.
– Kontrole sanitarne mają pomóc nam już na samej granicy wyłapać przypadki podejrzeń o zakażenie koronawirusem – mówił wojewoda Tomasz Hinc na konferencji prasowej, zorganizowanej przy granicy w Kołbaskowie. – Pasażerowie autobusów i przewozów zorganizowanych powyżej 8 osób będą wypełniać specjalne formularze z danymi osobowymi, by w razie podejrzeń szybciej i łatwiej mogły do nich dotrzeć służby sanitarno-epidemiologiczne. Pasażerom będzie też mierzona temperatura – niepokojąca będzie ta powyżej 38 stopni.