Nie bez znaczenia pozostają także wyniki drużyny, która od dłuższego czasu nie osiąga zakładanych przez spółkę celów sportowych. Zarząd nie wyklucza możliwości wznowienia w przyszłości rozmów w celu określenia nowych zasad współdziałania ze szczecińskim klubem. – czytamy w komunikacie przesłanym mediom
Dr. Wojciech Wardacki prezes Grupy Azoty wielokrotnie publicznie wypowiadał się, że dla niego najważniejszy jest sukces sportowy. Zeszłego lata gdy w Gniewinie podpisywana była dwuletnie umowa o współpracy między Pogonią, a Grupą Azoty, prezes Wardacki mówił jasno i dobitnie, że nie chce płacić premii za miejsca w środku tabeli. Dla niego i GA liczył się tylko sukces w postaci awansu do europejskich pucharów. Powtórzył te słowa na początku tego roku w wywiadzie dla Telewizji Police, a nawet mówił jeszcze dobitniej „GA oczekuje Mistrza Polski, a w najgorszym wypadku miejsca pucharowego, żadne inne miejsce nas nie będzie satysfakcjonowało„