Do pojemników brązowych wrzucamy:
-
odpadki warzywne i owocowe (w tym obierki itp.),
-
resztki jedzenia suche (bez mięsa i kości),
-
fusy po kawie i herbacie,
-
trawa (bez ziemi),
-
liście,
-
rozdrobnione gałęzie,
-
ścięte zielone części roślin,
Nie wolno umieszczać:
Do brązowego pojemnika należy wrzucać tylko odpadki ulegające biodegradacji. Bez jakichkolwiek worków nawet tych, które zawierają napisy biodegradowalne i kompostowalne. Osoby, które naukowo zajmują się opakowaniami przyjaznymi dla środowiska, twierdzą, że tak naprawdę, większość opakowań, które w sklepach przedstawiane są jako biodegradowalne i kompostowalne, również nie rozkładają się pod wpływem zwykłych warunków atmosferycznych. Takie torby to nic innego jak nadal plastik, który do tego aby się rozłożyć potrzebuje specjalnie stworzonych warunków w kompostowni przemysłowej. Mało która kompostownia w Polsce ma takie możliwości techniczne. W związku z tym, że kompostownie, do których obecnie trafiają odpady biodegradowalne z naszej Gminy nie mają takich możliwości, torby takie nie mogą być kompostowane, gdyż po prostu rozpadają się na małe kawałeczki i w tej postaci nadal zanieczyszczają odpad, a w dalszej części środowisko. Dlatego też, aby kompostownie mogły produkować dobrej jakości kompost wykorzystywany w rolnictwie, ogrodnictwie, o wysokich parametrach, dostarczone do nich bioodpady muszą być dobrze posegregowane i pozbawione wszelkich opakowań.
Kolejnym powodem umieszczania w pojemniku bioodpadów bez jakichkolwiek opakowań jest fakt, iż pracownik firmy odbierającej odpady nie ma możliwości technicznych, ani czasu na to aby sprawdzać każdorazowo czy w pojemniku znajduje się worek biodegradowalny/kompostowalny czy zwykły worek foliowy. Bo przecież trzeba założyć, że takie opakowania pojawiłyby się w pojemnikach. Takie sprawdzanie, przy umieszczeniu kilku worków, byłoby praktycznie niemożliwe.
W praktyce worki biodegradowalne i kompostowalne powinny być używane ( i w zasadzie powinniśmy do tego dążyć) do umieszczania w nich odpadów zmieszanych, tak aby po ich trafieniu na składowisko o wiele szybciej ulegały procesowi rozkładu.
Kierownik WGOKiE
Anna Budzyńska
