[lead]Udanie rywalizację w europejskich pucharach rozpoczęły siatkarki Chemika Police. W pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu CEV pokonały Galatasaray Stambuł. Policzanki wygrały z tureckim zespołem 3:1, ale niewiele brakowało, by rywalki doprowadziły do tie-breaka. W czwartej partii długo prowadziły, ale ostatecznie po grze na przewagi musiały uznać wyższość polickiej drużyny.[/lead]
Ponad
cztery tysiące widzów zgromadzonych w hali Netto obejrzało bardzo
dobre spotkanie policzanek. Turczynki w swojej lidze zajmują czwarte
miejsce, ale to klasowy zespół. Chemik poradził sobie z rywalkami
nadspodziewanie łatwo. To Turczynki były przecież faworytkami tego
spotkania. Bukmacherzy za każdą złotówkę postawioną na
policzanki płacili powyżej dwóch złotych.
Chemik
rozpoczął mecz bardzo odważnie i pewnie rozstrzygnął pierwszą
partię na swoją korzyść. W drugiej odsłonie rolę się
odwróciły. Turecki zespół pokazał klasę i udowodnił, że nie
przez przypadek przez wiele lat należał do czołowych drużyn Ligi
Mistrzyń. Okazało się jednak, że był to jednorazowy zryw ekipy
ze Stambułu. Kolejne dwa sety należały do naszej drużyny. Emocji
jednak nie brakowało. Najwięcej przeżywaliśmy ich w czwartej
odsłonie, kiedy to Galatasaray prowadził 23:19 i 24:20. Wydawało
się, że o losach meczu rozstrzygnie tie break. A jednak policzanki
dwie piłki setowe i wygrały seta na przewagi.
Rewanż rozegrany zostanie 17 grudnia w Stambule.
Chemik
Police – Galatasaray Stambuł 3:1 (25:20,
17:25, 25:19, 27:25)
Chemik:
Truszkina
(6), Kowalewska (1), Wasilewska (10), Salas (23), Mędrzyk (10),
Silva (20), Maj-Erwardt (libero) oraz Polak, Grajber i
Łukasik
Galatasaray:
Vasilantonaki
(13), Akin (1), Kalac (5), Onal (7), Belien (14), Rychliuk (27),
Karadayi (libero) oraz Ericek, Cetin (2), Karagac i Yesilirmak
[signature]DJ
Foto: chemik-police.com
[/signature]