Sport

Chemik coraz lepiej czuje się w trzeciej lidze. Na wyjeździe też z kompletem punktów!

Opublikowane

w dniu

Chemik odniósł drugie zwycięstwo z rzędu i pierwsze na wyjeździe. Wygrana z Gromem Nowy Staw 2:1 znacznie oddaliła policzan od strefy spadkowej.

Bramki dla naszej drużyny zdobyli Mariusz Będliński i Szymon Kapelusz. i były to premierowe trafienia obu zawodników w sezonie.

Od początku meczu więcej z gry miała nasza drużyna, która stworzyła więcej klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Pierwszą okazję żółtozieloni mieli już na początku spotkania. Po rzucie wolnym i dobrym dośrodkowaniu Kapelusza, Adam Wiejkuć był o włos od skierowania piłki do siatki, ale do przecięcia piłki i skierowani ajej do pustej bramki zabrakło mu dosłownie kilku centymetrów.

Chwilę później po indywidualnej akcji Kapelusza przed szansą stanął Bedliński, jednak jego strzał z 10 metra poszybował nad bramką. Chemik przeważał i było tylko kwestią czasu, kiedy wyjedzie na prowadzenie. Wreszcie w 35 minucie meczu w środku pola piłkę odebrał Mateusz Kowalczyk, podał do Szymona Kapelusza, który wpadł z piłką w pole karne i silnie strzelił. Uderzenie Szymona obronił golkiper Gromu, jednak przy dobitce Mariusza Bedlińskiego był bez szans.

Gospodarze w pierwszych 45 minutach tylko raz mieli okazję do zdobycia bramki. Napastnik Gromu nie wykorzystał jednak okazji jeden na jeden z Brzozowskim.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Ponownie dłużej przy piłce utrzymywali się Chemicy i w 65 minucie meczu zdobyli drugą bramkę. Tym razem dośrodkowanie Adriana Kołata wykorzystał Szymon Kapelusz.

W 86 minucie meczu gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Na uderzenie z około 30 metrów zdecydował się Grabowski i piłka zatrzepotała w bramce Brzozowskiego.

Już w doliczonym czasie gry Chemicy mogli zdobyć trzecią bramkę. Dobrego podania Bedlińskiego nie wykorzystał jednak Sobecki, a chwilę później sędzia główny zakończył mecz i policzanie mogli cieszyć się z pierwszego wyjazdowego kompletu punktów.

Grom Nowy Staw – Chemik Police 1:2 (0:1)

Bramki: Grabowski (84) – Bedliński (35), Kapelusz (67).

Chemik: Brzozowski – Kołat, Odlanicki-Poczobut, Wiejkuć, Klimkowicz, Jóźwiak (75 Ziółkowski), Bedliński, Kowalczyk, Protasenko, Sobecki, Kapelusz (90 Nizio).

Na czasie

Exit mobile version