[lead]Hałda fosfogipsu, składowana przez Grupę Azoty Police, zwana jeszcze kilkanaście lat temu, z racji swojego koloru białą górą, jest obecnie zarośnięta drzewami i niewtajemniczonym nie przyjdzie nawet do głowy, że zielone zbocza to składowisko fosfogipsu. Polickie składowisko jest regularnie kontrolowane pod względem bezpieczeństwa i może ono uchodzić za wzorcowe. [/lead]
Dwa miliony ton fosfogipsu trafia rocznie na składowisko eksploatowane od 1970 przez Grupę Azoty Police roku. Całkowita jego powierzchnia wynosi 270 hektarów. Jest to obecnie największe i zarazem jedyne tego typu ciągle czynne składowisko w Polsce.
Fosfogips
jest odpadem powstającym przy produkcji kwasu fosforowego. Ze
względu na zakwaszenie nie może być bezpośrednio wykorzystywany
w budownictwie, zaś to że rozmaka pod wpływem wody,
uniemożliwia jego szerokie stosowanie w drogownictwie. Z kolei
jego oczyszczenie, choć teoretycznie możliwe, przy wielkości rzędu
dwóch milionów ton rocznie jest całkowicie nieopłacalne. Tym
bardziej, że w przyrodzie występują bardzo duże zasoby
naturalnego gipsu.
Tak
więc na całym świecie fosfogips najczęściej ląduje na
składowiskach tworząc białe, pylące hałdy. To polickie różni
się od większości z nich tym, że jest zielone od gęsto
porastającej je roślinności. Przyjazne dla wzrostu roślin okazały
się osady z oczyszczalni ścieków, które neutralizują
kwasowość fosfogipsu i nadają się znakomicie do pokrycia
i kształtowania hałdy. Dzięki nim na złożach tworzy się
okrywa biologiczna o właściwościach chłonnych. Zatrzymywanie
wody w zewnętrznej warstwie wysypiska sprawia, że powstają
bardzo dobre warunki dla rozwoju roślinności. Osady z oczyszczalni
mają konsystencję ciasta, dzięki czemu wyśmienicie się nadają
do kształtowania oraz pokrycia skarp. Tysiąc ton osadów na dobę
jest wwożonych na górę dziesięciotonowymi ciężarówkami. .
– Trzy lata temu otrzymaliśmy zgodę na podwyższenie 40-metrowego składowiska o 20 metrów do wysokości 60 metrów nad poziomem morza. Obecnie proces nadbudowy prowadzony jest równolegle do prac na dotychczasowym poziomie. Fosfogips trafia na składowisko z zakładu dziesięciokilometrowymi taśmociągami. Według szacunków możliwość podwyższenia hałdy wydłuży czas eksploatacji składowiska o ponad 20 lat – mówi Wojciech Wrześniewski, kierownik Wydziału Składowisk. – Na razie nie ma pomysłu na zagospodarowanie dwóch milionów ton fosfogipsu rocznie. Wierzę jednak, że w ciągu kilkunastu najbliższych lat materiał ten stanowiący w 98,5 proc. siarczan wapnia znajdzie zastosowanie w rozwijającym się przemyśle – dodaje Wrześniewski.
Dokładanie
do hałdy kilku tysięcy ton odpadów w ciągu doby stanowi
wyzwanie wymagające pracy przez 24 godziny.
Dziewięćdziesięcioosobowa załoga Wydziału Składowisk Grupy
Azoty Police stale czuwa nad bezpieczeństwem składowiska, jego
odpowiednim formowaniem, odwadnianiem terenu u podnóża góry,
a także zapewnieniem całodobowej obsługi technicznej.
Składniki fosfogipsu nie przenikają do wód sąsiadujących
z „białą górą” i nie zagrażają środowisku. Praca
składowiska fosfogipsu jest zgodna z wymaganiami prawnymi jakie
dotyczą składowania odpadów i nie zagraża środowisku
naturalnemu wokół niego.