Wspólna inwestycja GDDKiA i samorządu

Nowa droga w połowie będzie przebiegała na terenie Szczecina, gdzie drogami zarządza Prezydent Miasta. W związku z tym inwestycja musi być prowadzona wspólnie przez GDDKiA i samorząd. W 2022 r. zostało podpisane porozumienie dotyczące etapu prac przygotowawczych. W oparciu o nie został przygotowany projekt budowlany. Dokumentacja dla drogi była gotowa w ubiegłym roku, co pozwoliło na złożeniu w czerwcu 2024 r. wniosku o uzyskanie decyzji ZRID.

Na początku tego roku podpisaliśmy z Miastem Szczecin porozumienie obejmujące etap robót budowlanych. Każda ze stron będzie ponosiła koszty prac na swoim terenie. Zakończenie inwestycji planowane jest w 2028 r., równolegle z odcinkiem Kołbaskowo – Police, który powstanie w ramach ZOS.

Dojazd do Zachodniej Obwodnicy Szczecina

Obecnie DK10, wychodząca ze Szczecina w stronę granicy polsko-niemieckiej, przebiega przez gęsto zabudowaną miejscowość Mierzyn. Na drodze codziennie, w godzinach szczytu, tworzą się korki. Na połączeniu DK10 z ZOS powstanie węzeł Szczecin Zachód (Dołuje), który będzie jednym z głównych połączeń z centrum Szczecina.

Biegnąca obecnie przez Mierzyn DK10 nie byłaby w stanie obsłużyć dodatkowego ruchu, dlatego potrzebny jest nowy przebieg tej drogi. Zapewni on właściwy dojazd do obwodnicy Szczecina.

Nowa trasa ominie Mierzyn od północy

Początkiem drogi od strony Szczecina będzie skrzyżowanie na końcu ulicy Ku Słońcu w rejonie istniejącego centrum handlowego. Ten początkowy fragment, o długości ponad 200 m, to teren Miasta Szczecin. Dalej trasa będzie biegła w kierunku północnym do połączenia ulic Topolowej i Łukasińskiego. Za ten odcinek o długości ok. 1,2 km będzie odpowiedzialna GDDKiA. Dalej trasa ponownie wejdzie na teren Szczecina i będzie biegła w kierunku zachodnim, przechodząc częściowo przez teren ogródków działkowych. Po około 2,1 km droga opuści teren miasta. Dalej nowa DK10 po pokonaniu około 1,3 km dotrze do węzła Szczecin Zachód (Dołuje). Za ten ostatni fragment odpowiada GDDKiA.

Na ulicy Malinowej pozostało do zrealizowania pięć zjazdów i skrzyżowanie z ulicami Mandarynkową i Agrestową oraz nałożenie warstwy ścieralnej na sekcji od ulicy Czereśniowej do Słonecznej. Nie stwierdzono przeszkód technicznych, które mogłyby wpłynąć negatywnie na tempo robót.

W kwestii ulicy Słonecznej, do zrobienia pozostało jeszcze obniżenie chodnika obok ulicy Malinowej i naniesienie oznakowania poziomego. Przewiduje się, że przejście dla pieszych w tej lokalizacji zostanie oddane do użytku na początku kwietnia.

Ul. Astrowa wymaga wykonania prac wykończeniowych i porządkowych. Ruch pojazdów budowlanych jest koncentrowany na odcinku około 50 metrów przylegającym do zaplecza budowy. Pomimo braku przewidzianego remontu nawierzchni dla tego fragmentu drogi w obecnym projekcie, radni z Wołczkowa wystąpili o realizację osobnej inwestycji, która obejmie ułożenie płyt YOMB.

Na ulicy Siewnej ukończono do chwili obecnej 320 metrów kolektora kanalizacji deszczowej i pozostaje do wykonania około 115 metrów robót od ulicy Kalinowej do Ogrodowej. Prace zostały opóźnione z powodu występującej kolizji z wodociągiem, jednak tymczasowe ścieżki zapewniają dojazd do poszczególnych nieruchomości.

Ul. Czereśniowa wymaga jeszcze doprowadzenia kolektora kanalizacyjnego na odcinku około 20 metrów, z dostępem do posesji od ul. Malinowej. Tak jak w przypadku ul. Siewnej, odtworzenie nawierzchni z płyt nastąpi po zakończeniu robót sanitarnych.

Ostatnia z wymienionych, ul. Ogrodowa, powinna mieć odtworzoną nawierzchnię do 15 marca. Drogowcy przeprosili mieszkańców za utrudnienia, lecz widać światło w tunelu w postaci zakończenia prac, które znacząco poprawią komfort przemieszczania się po Wołczkowie.

Projekt inwestycyjny pn. „Wołczkowo budowa ul. Piaskowej wraz z infrastrukturą oraz przebudową istniejącego rowu melioracyjnego” jest finansowany częściowo z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, otrzymując dofinansowanie w kwocie 2 029 323,43 zł. Całość inwestycji jest planowana na sumę 13,5 mln zł.

Podczas akcji, zamiast karania mandatem, funkcjonariusze Policji proponowali kierującym nietypowe rozwiązanie: udział w zadaniu edukacyjnym, które urządzono z pomocą uczniów szkoły. Kierowcy odpowiadali na szybkie pytania dotyczące przepisów ruchu drogowego i, w przypadku prawidłowej odpowiedzi, zamiast kary spożywali plaster cytryny, co miało stanowić przypomnienie o przewinieniu oraz motywować do przestrzegania przepisów w przyszłości.

Akcja „Jabłko czy cytryna?” w ramach przewidzianych środków oddziaływania wychowawczego (art. 41 Kodeksu Wykroczeń) stawia na edukację i prewencję, zwracając uwagę na odpowiedzialne zachowanie za kierownicą. Podkreśla się, że większość zdarzeń drogowych jest efektem nadmiernej prędkości i przypomina się, że bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego uczestnika ruchu.