Region

Unikatowe zabytki z toru wodnego

Po raz kolejny współpraca dwóch największych w regionie muzeów oraz Urzędu Morskiego w Szczecinie przyniosła interesujące efekty. Tym razem podczas inwestycji „Modernizacja toru wodnego Świnoujście – Szczecin do głębokości 12,5 metra” zostały wydobyte unikatowe zabytki, związane z jednej strony z historią II wojny światowej, z drugiej – dziejami stolicy województwa i najbliższej okolicy.

Opublikowane

w dniu

Efekty prowadzonych od ponad roku prac przy pogłębianiu toru wodnego Świnoujście – Szczecin nie raz już zaskakiwały. Standardowe działania techniczne zaowocowały uratowaniem wielu, nierzadko niezwykle cennych, zabytków techniki militarnej i morskiej. Po elementach niemieckiego pancernika kieszonkowego Lutzow, zbombardowanego przez Królewskie Siły Powietrzne w kwietniu 1945 r. przyszedł czas na wojskowe kutry patrolowe oraz… okręty podwodne.

W ostatnim czasie, decyzją Urzędu Morskiego w Szczecinie oraz Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, zbiory Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu wzbogaciły się o dwa kolejne świadectwa działań wojennych prowadzonych na Ziemi Szczecińskiej w schyłkowym okresie II wojny światowej. Jest to element lawety podwójnego działania przeciwlotniczego 2,0 cm Flak C/38 oraz dodatkowy zbiornik paliwa pochodzący z jednostek patrolowych Kriegs-Fisch-Kutter.

Wstępna analiza pozwoliła ustalić, że pierwszy z zabytków, z dużym prawdopodobieństwem stanowi element arsenału niemieckiego okrętu podwodnego, prawdopodobnie w najbardziej popularnym wariancie VIIC (jednostki tego typu przemierzały szlak ze Szczecina do Świnoujścia stacjonując m.in. na wodach Zalewu Szczecińskiego). Obiekt został uszkodzony najpewniej przez eksplozję – efekt albo bezpośredniego ataku, albo celowego działania załogi dążącej do zniszczenia go w obawie przed dostaniem się w ręce nieprzyjaciela. Z kolei zbiornik jest nie tylko ciekawostką militarną, ale również artefaktem związanym bezpośrednio z dziejami stolicy województwa zachodniopomorskiego. Jak wynika z wytłoczonych na nim oznaczeń, wyprodukowały go szczecińskie zakłady Hermanna Otto Ippena, uczestniczące skądinąd w procesie montażu kutrów patrolowych Kriegsmarine.

Aktualnie oba zabytki eksponowane są na wystawach głównych Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Podstawę armaty podziwiać można w oddziale militarnym przy ul. Emilii Gierczak 5, a zbiornik na terenie Kołobrzeskiego Skansenu Morskiego przy ul. Bałtyckiej 31.

Zbiornik dodatkowy dla Kriegs-Fisch-Kutter

Jednostki patrolowe typu Krierg-Fisch-Kutter, konstrukcyjnie oparte o kutry rybackie, budowane były w niemieckich stoczniach na całym wybrzeżu Bałtyku. Ich podstawowe zadanie stanowiło skanowanie strefy przybrzeżnej przede wszystkim w rejonie kluczowych dla Marynarki Wojennej III Rzeszy lokalizacji, m.in. portów. Po zakończeniu II wojny światowej Kriegs-Fisch-Kutter zasiliły tworzoną na Wybrzeżu, polską flotę rybacką. Ostatni tego typu obiekt, noszący nazwę „Rotmistrz Pilecki”, złomowano w 2018 r.

Dodatkowe zbiorniki paliwa, dokładnie takie jak odnaleziony podczas prac na torze wodnym Szczecin-Świnoujście, pomagały KFK wydłużyć czas rejsu. Mocowano je z reguły na specjalnych zrzutniach powyżej nadburcia parami lub po cztery sztuki (cecha typowa dla kutrów operujących na Morzu Północnym). System ten pozwalał na szybki zrzut beczek w przypadku wykrycia przez samoloty aliantów. Charakterystycznym elementem konstrukcyjnym zbiorników był krócieć spustowy, pozwalający na zasilanie paliwem bezpośrednio do układu jednostki. Zaprezentowany obiekt wyprodukowały funkcjonujące w latach 1899-1945 przy dzisiejszej ul. Przejazd oraz na Nabrzeżu Wieleckim zakłady Hermanna Otto Ippena. Od 1904 r. firma ta zajmowała się m.in. dystrybucją paliwa dla niemieckich jednostek pływających oraz wytwarzaniem elementów umożliwiających jego przetaczanie. Już w czasie I wojny światowej z fabryki sprzedawano benzynę oraz benzol na terenie całego Pomorza, Prus Zachodnich i Meklemburgii.

Zbiornik, który trafił do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu został oczyszczony i zakonserwowany. Pokryto go kilkoma warstwami farby, co zabezpieczyć ma zabytek przed korozją.

Podstawa podwójnego działa przeciwlotniczego 2,0 cm Flak C/38

Ważąca 94 kg podstawa (laweta) instalowana była na okrętach podwodnych Kriegsmarine od 1942 r. a jej wykorzystanie wzmocnić miało siłę ognia przeciwlotniczego U-Bootów w przypadku ataku z powietrza. Pierwsze tego rodzaju lawety pojawiły się na platformach zwanych Wintergarten, kiosków w wariancie Turmumbau II okrętów U-193 (klasa IXC/40), U-237 oraz U-955 (oba klasa VIIC/41). Mocowano na niej dwa, ułożone względem siebie prostopadle, szybkostrzelne działa przeciwlotnicze 2,0 cm Flak C/38 kalibru 20 mm – morską wersję standardowej w tej klasie broni w Niemczech, służącej do zwalczania samolotów. Donośność praktyczna tego uzbrojenia wynosiła 2,2 km a szybkostrzelność: 220 strz./min. Broń zasilana była z 20-nabojowych magazynków pudełkowych.

Szacuje się, że broń przeciwlotnicza instalowana na U-Bootach zniszczyła łącznie ok. 120 samolotów sił koalicji antyhitlerowskiej. Dane brytyjskiego Coastal Command sugerują wyłączenie, czyli zestrzelenie lub nieodwracalne uszkodzenie przez działa okretów podwodnych Kriegsmarine nawet 700 samolotów.

Prezentowany zabytek został wydobyty z toru wodnego Szczecin-Świnoujście podczas prac prowadzonych w listopadzie 2019 r. Początkowo zdeponowano go na terenie portu w Stepnicy, ostatecznie trafił do zbiorów Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, gdzie poddano go wstępnej konserwacji. Jest to jeden z ciekawszych zabytków wojskowej techniki morskiej znajdujących się w Polsce. Tego rodzaju lawety, obok pojedynczego działa kalibru 37 mm, znalazły się na wyposażeniu U-Boota VIIC/41 numer U-995, stanowiącego dziś element ekspozycji muzealnej w Laboe niedaleko Kilonii.

Dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu Aleksander Ostasz składa szczególne podziękowania za pomoc w ratowaniu zabytków techniki morskiej: Urzędowi Morskiemu w Szczecinie, Zachodniopomorskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków, Muzeum Narodowemu w Szczecinie, firmie DIVO i Sea Terra – Polska oraz osobom: Robertowi Szelidze z L-Team, Andrzejowi Kocewicz z UW Service, Grzegorzowi Sierockiemu „Trooper85”, Arkowi Siewierskiemu „Woodhaven”.

APEL

Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, prowadzące jedyny w Polsce Skansen Morski zaprasza do współpracy wszystkie osoby, posiadające informacje o zabytkach techniki morskiej, które powinny znaleźć się w polskich muzeach. Prosimy o kontakt na e-mail: dyrektor@muzeum.kolobrzeg.pl lub alekos@wp.pl pod tel. 601402400

Region

Firmy z Niemiec patrzą na polski rynek pracy

Elektro Jahn działa tuż przy granicy polsko – niemieckiej. Jeden z głównych oddziałów firmy mieści się właśnie we Frankfurcie nad Odrą. Przedsiębiorstwo Od ponad 30 lat współpracuje ze swoimi klientami, głównie z Berlina i Brandenburgii. To jeden z przykładów firm, które szukają pracowników w Polsce. Dla Polaków mimo zmniejszającej się różnicy w wynagrodzeniu to nadal niemiecki pracodawca jest interesujący. 

Opublikowane

w dniu

Dynamiczny i wykwalifikowany zespół działa w obszarach instalacji elektrycznych, prefabrykacji szaf rozdzielczych, instalacji oświetlenia ulicznego, technologii wykrywania zagrożeń i technologii informacyjnych posługując się mottem „kontakty łączą”.

Na początku roku firma Elektro Jahn podpisała umowę o współpracę z Zespołem Szkół Licealnych i Zawodowych im. Unii Europejskiej w Sulęcinie. Uczniowie szkoły będą uczestniczyć w praktykach organizowanych przez Elektro Jahn. Wkrótce firma zamierza podpisać kolejne listy intencyjne z następnymi szkołami branżowymi na terenie Województwa Lubuskiego. i Zachodniopomorskiego.

Bliskość granicy powoduje, że mieszkając w Polsce można z powodzeniem pracować w Niemczech. Dla wykwalifikowanych pracowników, dla których problemem może być odległość – firma oferuje zakwaterowanie. Już teraz w Elektro Jahn pracują osoby właśnie z Polski.

– Ten przykład to jeden z wielu, gdzie polski pracownik będzie wybierał niemieckiego pracodawcę. Ta tendencja po kilku latach spadku na nowo rośnie – mówi Łukasz Szeląg z Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy w Szczecinie.

Czytaj dalej

Region

Dokument „Inka. Są sprawy ważniejsze niż śmierć” – pokaz filmowy w Szczecinie

W najbliższym czwartek, mieszkańcy Szczecina będą mieli okazję uczestniczyć w wydarzeniu kulturalno-historycznym o znaczącej wadze pamięci narodowej. Fundacja Patriotyczna im. Witolda Pileckiego oraz inicjatywa „Jesteśmy, by pamiętać” serdecznie zapraszają na pokaz specjalnej projekcji filmu dokumentalnego Jaceka Frankowskiego pt. „Inka. Są sprawy ważniejsze niż śmierć”.

Opublikowane

w dniu

Film ten jest poświęcony pamięci Danuty Siedzikówny, znanej jako „Inka”, wartościowej sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Danuta Siedzikówna była postacią, która z wyboru zaangażowała się w walkę o niepodległość Polski, a ostatecznie heroicznie poniosła śmierć z rąk ówczesnych władz komunistycznych. Została zamordowana 28 sierpnia 1946 roku w Gdańsku, mając zaledwie 17 lat.

Przed pokazem filmu odbędzie się wprowadzenie prowadzone przez Adama Czarniawskiego z inicjatywy „Jesteśmy, by pamiętać”, skupiające się na działalności żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej oraz ich spoczynku na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Ta część wydarzenia ma za zadanie przybliżyć uczestnikom tło historyczne oraz społeczne znaczenie oddziału, w którym „Inka” służyła.

Spotkanie odbędzie się 29 sierpnia 2024 roku o godzinie 17:30 w siedzibie Fundacji Patriotycznej im. Witolda Pileckiego, znajdującej się przy ulicy Janosika 13/2. Jest to część projektu realizowanego przez Centrum Wolontariatu Patriotycznego „Szaniec”. Organizatorzy wydarzenia podkreślają, że pokaz filmu jest doskonałą okazją do refleksji nad przeszłością oraz roli młodych ludzi w historii walki o wolność Polski.

 

Czytaj dalej

Region

Bezpieczeństwo nad wodą: apel policji

W związku z nasilającymi się upałami i kolejnymi dniem wakacji, policja przypomina wszystkim wypoczywającym nad wodą. Qd początku wakacji w regionie utonęło już 10 osób, władze podkreślają znaczenie zachowania ostrożności i zasad bezpieczeństwa podczas korzystania z plaż oraz innych miejsc do kąpieli.

Opublikowane

w dniu

Ekipy policyjne prowadzą intensywne działania kontrolne na obszarach kąpieliskowych, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa i świadomości wśród odpoczywających. Akcent kluczowy policyjnych komunikatów kierowany jest do uczestników letniego wypoczynku: „Zabierajcie ze sobą przede wszystkim zdrowy rozsądek. Woda to żywioł, który nie wybacza błędów. Nie daje drugiej szansy.”

Mając na uwadze, iż każdy przypadek utonięcia jest swoistego rodzaju tragedią, która może dotknąć każdego, bez względu na wiek czy umiejętności pływackie, apelujemy o najwyższy stopień ostrożności na plażach i miejscach do kąpieli. Nie lekceważmy siły natury i słuchajmy zaleceń ratowników oraz służb porządkowych.

W ramach działań prewencyjnych, policja promuje edukacyjne kampanie dotyczące bezpieczeństwa nad wodą. Informacje na temat aktualnych akcji i porad dotyczących zachowania bezpieczeństwa znajdują się na lokalnych stronach internetowych oraz są dystrybuowane w miejscach publicznych.

Pamiętajmy! Żadne działania nie zastąpią rozsądku osób korzystających z kąpieli. Aby zminimalizować ryzyko utonięcia, stosuj się do tych zasad:
1. Pływaj tylko w miejscach strzeżonych, czyli tam, gdzie jest ratownik wodny. Informują o tym znaki i tablice;
2. Przestrzegaj regulaminu kąpieliska, na którym przebywasz;
3. Stosuj się do uwag i zaleceń ratownika;
4. Nie skacz rozgrzany do wody. Przed wejściem do wody ochlap nią klatkę piersiową, szyję, pachwiny i nogi – unikniesz wstrząsu termicznego, którego nasz organizm bardzo nie lubi;
5. Nie skacz do wody w miejscach nieznanych. Może się to skończyć śmiercią lub kalectwem. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki „na główkę”;
6. Zabawy w wodzie powinny być dostosowane do Twoich umiejętności pływackich, wykluczające ryzyko i eskalację niebezpiecznych zachowań (agresji, rywalizacji i wygłupów, np.: „podtapianie”, spychanie do wody z pomostów, z materacy innych osób korzystających z kąpieliska);
7. Pamiętaj, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak i nadmuchiwane koło;
8. Kąpiąc się na kąpieliskach, zwracaj uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował Twojej pomocy. Jeżeli będziesz w stanie mu pomóc, to uczyń to, ale w granicach swoich możliwości. Jeżeli nie będziesz się czuł na siłach, to zawiadom inne osoby;
9. Nie pływaj na czczo i bezpośrednio po posiłku – wzmożona przemiana materii osłabia Twój organizm, zimna woda może doprowadzić do bolesnego skurczu żołądka, co może skutkować poważnymi konsekwencjami;
10. Nie przeceniaj swoich umiejętności pływackich. Jeżeli chcesz wybrać się na dłuższą trasę pływacką, płyń asekurowany przez łódź lub przynajmniej w towarzystwie jeszcze jednej osoby lub zaopatrz się w bojkę na szelkach;
11. Nie pływaj w czasie burzy, mgły (kiedy widoczność jest poniżej 50 m), gdy wieje porywisty wiatr;
12. Nie pływaj w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub wiesz, że występują zawirowania wody lub zimne prądy;
13. Nie pływaj na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.

Wybierając się nad wodę, pamiętajmy o numerach alarmowych:
• 112 – numer alarmowy, bezpłatny i dostępny na terenie całej Unii Europejskiej zarówno z telefonów stacjonarnych, jak i komórkowych. Numer ten można wybrać w telefonie nieposiadającym karty SIM;
• 601 100 100 – numer alarmowy Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR).

W związku z utrzymującymi się wysokimi temperaturami, które będą w dalszym ciągu zachęcały do korzystania z atrakcji wodnych, apelujemy o zachowanie bezpieczeństwa nad wodą, rozwagę i odpowiedzialność, zwłaszcza podczas korzystania z kąpieli. Nie pozwólmy na to, aby wakacyjna beztroska sprawiła, że zapomnimy o bezpieczeństwie swoim i naszych bliskich.

 

Czytaj dalej
Reklama

Na czasie